Trening MTB szosa
Dystans całkowity: | 4318.55 km (w terenie 88.50 km; 2.05%) |
Czas w ruchu: | 186:05 |
Średnia prędkość: | 22.65 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.76 km/h |
Suma podjazdów: | 25427 m |
Liczba aktywności: | 98 |
Średnio na aktywność: | 44.07 km i 1h 57m |
Więcej statystyk |
Na Barbarę
-
DST
46.09km
-
Czas
01:57
-
VAVG
23.64km/h
-
VMAX
46.20km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Podjazdy
440m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kierunek Św. Barbara czyli dystans 19,05 z całkiem niezłą jak na Myszę średnią czyli 23,37 i ok 300 m przewyższeń.
Chwila dla fotoreportera i zjazd do Michniowa. Na chwilkę wpadłam do mamy i po krótkich pogaduszkach musiałam pędzić do domu bo oczywiście znów coś mokrego nadciągało :(
Udało mi się fuxem dojechać bez ani jednej mokrej kropelki na grzbiecie :)Krótki odpoczynek na szczycie Barbary :)
© myszaTaka tam samoj
© mysza
Kategoria Trening MTB szosa
Hucisko-rankiem
-
DST
35.61km
-
Czas
01:30
-
VAVG
23.74km/h
-
VMAX
50.64km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Podjazdy
345m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wstałam ok 7 rano ,zjadłam płatki owsiane ,stwierdziłam że słonko świeci to sobie zrobię krótki wypad w teren przed pracą.
Wjechałam w leśną przeciwpożarówkę i ....mój nochal wyczuł przepiękny zapach czyli zapach grzybów :D a po za tym zapach czeremchy i całej reszty. Ale też były i minusy. Gdy słońce zaczęło mocniej świecić las zaczął bardziej parować. Po wspięciu się na Hucisko z nosa i brody kapało mi i brakowało mi tchu.Nie wspomnę że gdy zatrzymałam się aby zrobić zdjęcie szybko zaparowały mi okulary.
Za Barakiem ukazał mi się okropny widok . G.Pogorzelska była zamglona od deszczu. W Książęcym zatrzymałam się na 20min aby poczekać w suchym miejscu . W końcu straciłam cierpliwość i ruszyłam w drogę . Pomyślałam że ciuchy i tak są do prania a KROSSOWI nie zaszkodzi tych kilkaset litrów wody :D
Główna przywitała mnie piaszczystym potokiem i to był jedyny minus z tej mojej rańszej jazdy :)Popas KROSSA
© myszaRyneczek w Szydłowcu
© myszaW dali G.Pogorzelska w deszczu
© myszaRzeka na ul.Głównej
© mysza
Kategoria Trening MTB szosa
Do pracy i z...KROSSEM
-
DST
24.86km
-
Czas
01:01
-
VAVG
24.45km/h
-
VMAX
49.50km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Podjazdy
155m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dawno takiej jazdy nie miałam.
Do pracy przez Kościelne czyli 17,260 ze średnią 26,07
Z pracy uciekając uciekając przed czarnym ,grzmiącym potworem pobiłam ubiegłoroczny rekord o 55s. Na dystansie 5,600 to jest nieźle :D
Zrobiłam jeszcze małe OH-a do sklepu i z powrotem :)
Kategoria Trening MTB szosa
Kilknaście km od domu sflaczałam :(
-
DST
49.95km
-
Czas
02:05
-
VAVG
23.98km/h
-
VMAX
44.25km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Musi przecież być ten pierwszy rak kiedy złapię gumę. Na moje szczęście był to tylko mały druciczek i chyba mała dziuruchna bo powietrze schodziło bardzo...bardzo mozolnie. Stało się to kilkanaście km przed domem tak więc kilkanaście razy musiałam się zatrzymywać i pompować na "kamień".
Może ktoś by powiedział że "jak to ,tyle jeździsz a nie umiesz sobie dętki zmienić ?"- Tak nie umiem bo nie miałam okazji. Teoretyczne tylko przeszłam szkolenie a w realu wygląda to trochę inaczej. Myślę że z przednią nie byłoby problemu. Stanęłabym gdzieś na boczku i po dłuższym czasie zmieniłabym bo wszystko ze sobą wożę tylko doświadczenia brak :(
Najpierw dostanę opieprz od Tom że jeżdżę po dziurach ( dzisiaj byłam wyjątkowo grzeczna i jechałam 100% asfaltem) a później dokładnie pokarze mi co zrobić.
A tak w ogóle to jechało mi się bardzo dobrze nawet pobiłam ubiegłoroczny rekord czasowy na Występę
Od dzisiaj wynosi :
0:53:36
Stary był o minutę dłuższy. Jeszcze wspomnę że na Występę jest ok 22km i w cale nie jest płasko.
Zlał mnie oczywiście deszcz ale to w porównaniem z flakiem to był pikuś :D
Kategoria Trening MTB szosa
Trening
-
DST
33.32km
-
Czas
01:22
-
VAVG
24.38km/h
-
VMAX
50.16km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Podjazdy
310m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przyjechałam z pracy ,zjadłam ,odpoczęłam i z ociężałością pojechałam w trasę a było już po 19-tej, więc dużo nie pokręciłam.
S-KO -PARSZÓW -MOSTKI -SUCHEDNIÓW -SKO
Kategoria Trening MTB szosa
Rekord pobity
-
DST
70.74km
-
Czas
03:33
-
VAVG
19.93km/h
-
VMAX
73.76km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Podjazdy
800m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nowy rekord pobity czyli 3x podjechałam pod Występę i na "baypasach" zrobiłam 8 prostych. Tylko się zastanawiam czy ten mój wyczyn nie odbije się jutro w moich mięśniach na maratonie. Z powrotem czyli ok 30km starałam się nie forsować,wiart trochę w tym mi pomagał :)
Jestem w domu już jakiś dłuższy czas i nie czuję podjazdów w nogach. Dobrze mi się jechało mimo wiatru i nawet przez chwilę nie miałam "ołowianych" nóg. Ciekawe z czego mi się robią takie ciężkie nogi,czuję przeważnie na podjazdach.,,Baypasy,, od dołu przede mną
© mysza,,Baypasy,,od dołu za mną
© mysza
Kategoria Trening MTB szosa
Odważna czy bezmyślna ? Chyba to drugie...
-
DST
30.56km
-
Czas
01:19
-
VAVG
23.21km/h
-
VMAX
49.22km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Podjazdy
320m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Gdybym pół godziny wcześniej wyjechała zaliczyłabym suchy trening i kilkadziesiąt km więcej. Wystartowałam dopiero po 18-tej. Z daleka widziałam już zbliżające się czarne chmury ale miałam nadzieję że popłyną sobie gdzieś w bok precz.Po 15-tu km w tym 12 to leśne,asfaltowe przeciwpożarówki, dotarłam do Huciska, stanęłam na samym szczycie i zobaczyłam co mnie czeka w drodze powrotnej.
Zjeżdżając poczułam na sobie pierwsze krople a za chwilę jakby ktoś zaczął wodę z wiadra wylewać na mnie. W połowie drogi pierdyknęło blisko mnie. Zatrzymałam się na chwilę,wyłączyłam telefon,zdjęłam okulary aby lepiej widzieć i w długą...Dotarłam do siódemki i poczułam się jakbym już w domu była.Kierunek---paszcza lwa :(
© mysza
Kategoria Trening MTB szosa
Do pracy iz...
-
DST
32.64km
-
Teren
16.00km
-
Czas
01:25
-
VAVG
23.04km/h
-
VMAX
46.20km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening szosowo -terenowy do pracy i z ...KROSSEM.
Myślę że średnia nie wyszła źle.
Drugi punkt kontrolny czyli wyjazd z lasu na Kruku 38:30-jest dobrze.
Dojeżdżając do krzyżówek w Suchedniowie stwierdziłam że mam bardzo mało czasu.
Pół h aby dojechać do pracy.
Zmiana planów.
Nie poszłam na łatwiznę,wolałam się trochę spóźnić. Wybrałam pośrednią trasę.
Więcej szutru niż asfaltu. Do pracy przyjechałam na styk ze średnią 23,40 :D
Po pracy prościutko do domu. No może nie tak znowu prościutko bo 70% pod górę i pełno skrzyżowań...zakrętów :)
Kategoria Trening MTB szosa
Zmiana planów
-
DST
99.93km
-
Czas
04:31
-
VAVG
22.12km/h
-
VMAX
65.74km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Podjazdy
850m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
SK-O-WYSTĘPA-PASMO KLONOWSKIE-LEŚNA-SIEKIERNO-WZDŁÓ RZĄDOWY-MICHNIÓW-SK-O
Dzisiejszy dzień miał wyglądać inaczej. Miałam się rzucić na życiowy rekord czyli przekroczyć 200-cie. Niestety dowiedziałam się ,że mam przyjść do pracy. Wycisnęłam co mogłam z dzisiejszego dnia. Przez 90% trasy wiatr wiał mi w gębę zaniżając średnią. Chwilami mżyło i nogi jakieś takie miałam ołowiane. Po drodze wstąpiłam do mamy na pogaduchy, wyjeżdżając on Niej była już szarówka. Byłam na swoim terenie więc znam prawie każdą dziurę w jezdni i dojechałam do domu bez niespodzianek. Jedyną niespodzianką to było to że paru metrów zabrakło mi do setki. Mogłabym oczywiście zaokrąglić jak to robi wielu bikerów na BS ale po co ? :)Zrobiłam kilka fotek bo musiałam deczko odpocząć od tego wiatru...przecież mnie nikt nie gonił...nawet wiatr był przeciwko mnie...Zamglone baypasy
© myszaPodjazd od strony Siekierna w kierunku Podmielowca
© myszaKościół Wniebowzięcia NMP we Wzdole Rządowym
© myszaDrewniana kapliczka w Michniowie
© myszaZalew w Mostkach
© mysza
Kategoria Trening MTB szosa
Do pracy KROSSEM
-
DST
16.13km
-
Teren
5.00km
-
Czas
00:43
-
VAVG
22.51km/h
-
VMAX
43.82km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rzeka Kamionka
© myszaOto Mysza :)
© mysza
Kategoria Trening MTB szosa