mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Odważna czy bezmyślna ? Chyba to drugie...

  • DST 30.56km
  • Czas 01:19
  • VAVG 23.21km/h
  • VMAX 49.22km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 320m
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 maja 2013 | dodano: 21.05.2013

Gdybym pół godziny wcześniej wyjechała zaliczyłabym suchy trening i kilkadziesiąt km więcej. Wystartowałam dopiero po 18-tej. Z daleka widziałam już zbliżające się czarne chmury ale miałam nadzieję że popłyną sobie gdzieś w bok precz.Po 15-tu km w tym 12 to leśne,asfaltowe przeciwpożarówki, dotarłam do Huciska, stanęłam na samym szczycie i zobaczyłam co mnie czeka w drodze powrotnej.
Zjeżdżając poczułam na sobie pierwsze krople a za chwilę jakby ktoś zaczął wodę z wiadra wylewać na mnie. W połowie drogi pierdyknęło blisko mnie. Zatrzymałam się na chwilę,wyłączyłam telefon,zdjęłam okulary aby lepiej widzieć i w długą...Dotarłam do siódemki i poczułam się jakbym już w domu była.

Kierunek---paszcza lwa :( © mysza


Kategoria Trening MTB szosa


komentarze
Anjaaa
| 21:32 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj Jestem jedną z tych co się boi burzy ;D Nie wylazłabym widząc czarne chmury ;)
mysza71
| 20:21 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj Bezmyślność....powinnam siedzieć w domu na dupsku i ew.nie narażać się
Odwaga....przeważnie kobiety boją się burz :)
JoannaZygmunta
| 08:26 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj E tam! Taki tam deszczyk. A burzowe chmury zawsze dopadają takie ofiary co wylazły nie w porę ;)
Hipek
| 07:30 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj Nie do końca widzę, gdzie tu miejsce na bezmyślność i odwagę... :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!