Do pracy i z...

Rozgrzewka i kibicowanie

Chyba bardziej kibicowanie niż rozgrzewka
Kibicowałam Tomq i robiłam za fotografa
Pierwszy raz biegacze i bikerzy startowali w jednym dniu czyli CROSSRUN I MTBCROSS MARATON
Upał niemiłosierny ale dużo lepiej mi się jechało tutaj niż po płaskim Zagnańsku. Średnia tyłka nie urywa ale jak na moją tegoroczną kondycję to jest dobrze.
Kondycję !?....chyba ją gdzieś w tym sezonie zgubiłam :(

MTBCROSS MARATON ŚLR - ŁĄCZNA

Upał niemiłosierny ale dużo lepiej mi się jechało tutaj niż po płaskim Zagnańsku. Średnia tyłka nie urywa ale jak na moją tegoroczną kondycję to jest dobrze.
Kondycję !?....chyba ją gdzieś w tym sezonie zgubiłam :(
Pokaż trasę GPS

Zbiorówka

Wczorajsze i dzisiejsze km

Trening

Pokaż trasę GPS
W niedzielę kolejny etap ŚLR tym razem w Łącznej
W ubiegłym roku z racji że była cała masa błota , przejazd zajął mi prawie 5h na dyst 46 km
Tym razem ma być krócej, podają 42 km i 1170 przewyższeń i co najgorsze chyba będzie powtórka z Zagnańska czyli upał !!! :(

Założyłam na dzisiaj siedem dyszek i nieważne tempo, ważne aby było długo i żebym się na maxa zmęczyła
Udało mi się to zrobić w 100% aż byłam zdziwiona zaglądając do statystyk bo wyszło ponad tysiąc przewyższeń, musiałam też wstąpić do sklepu bo brakło mi w bidonach picia, niestety na liczniku pokazało 33 stopni po 15-tej :(

Krótki postój za Ciechostowicami © mysza


Szutrem do Mroczkowa © mysza

Kierunek- Osieczno © mysza

Na trasie niedzielnego maratonu © mysza
Zrobiłam kilkanaście km dla tak przypomnienia


W dół wąwozikiem © mysza


I w górę :) © mysza


Ups !! :D © mysza
Mam nadzieję że ktoś z obsługi trasy stanie w tym miejscu i będzie kierował ruchem biegowo-rowerowym :)


Bukowa Góra © mysza


Grzbietem w górę © mysza
Nie lubię tego odcinka bo po pierwsze ,będzie upał i będzie jak w piekarniku a po drugie ,ciągnie się  ta droga jak flaki z olejem :(


Kamionka na Ogonowie © mysza
To już poza trasą.
Skręciłam w stronę Ogonowa
Bardzo dawno mnie w tym miejscu nie było

Przypomniały mi się dziecięce lata © mysza
Jakoś tak krzaczaście się zrobiło w tym miejscu ale Kamionka tak samo szemrze jak dawniej :)


Bajorko nic się nie zmieniło © mysza
Kilkadziesiąt lat temu też było porośnięte przez rzęsę i było takie cudownie zielone :)


Wyjazd do ludzi w kierunku słońca :D © mysza
Kierunek Ostojów i prosto przez Suchedniów do domu

Po mieście

Trening

Pokaż trasę GPS

Po mieście

Po kask :)

Zapomniałam wczoraj od mamy kask od mamy wziąć, więc dzisiaj pierwszy raz w życiu jechałam KROSSEM bez kasku.
Aby łatwo nie było to pojechałam i wróciłam ooookrężną drogą :)
Na Barbarze wyłączył mi się telefon i trasę mam w dwóch kawałkach




Szutrowo do Michniowa © mysza

Na szczycie Barbary © mysza

Pokaż trasę GPS
Figurka Św. Barbary © mysza

Kamyszkowy podjazd © mysza
Jeden z wielu trudniejszych podjazdów na trasie niedzielnego maratonu
Trudniejszy ponieważ w nogach będzie 40 -tka a spalonych kalorii tysiące


Przyjemniejszy odcinek trasy © mysza
Zjazd ,kilometr przed Krzyżką
Ładnie ale niebezpiecznie, bo  kamyczki wielkości pięści i krótkie odcinki z ruchomymi piaskami


Jakby dla nas ktoś pościnał trawsko :) © mysza

Sucho tym razem © mysza
Tym razem jak aura się nie załamie przejedziemy tędy z suchymi zadkami :)


Pokaż trasę GPS

Do mamy

Po 19-tej pojechałam do mamy bo siostra przyjechała, trzeba było troszkę pogadać, widzimy się raz w roku
Z powrotem poszłam na łatwiznę i przyjęłam propozycję szwagra, czyli zostałam podwieziona autkiem pod dom :)

Pokaż trasę GPS