Styczeń, 2013
Dystans całkowity: | 533.88 km (w terenie 4.00 km; 0.75%) |
Czas w ruchu: | 29:07 |
Średnia prędkość: | 18.34 km/h |
Maksymalna prędkość: | 136.00 km/h |
Suma podjazdów: | 2660 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 169 (90 %) |
Suma kalorii: | 545 kcal |
Liczba aktywności: | 34 |
Średnio na aktywność: | 15.70 km i 0h 51m |
Więcej statystyk |
Myszy mysi trening
-
DST
22.05km
-
Czas
01:00
-
VAVG
22.05km/h
-
VMAX
27.10km/h
-
HRmax
184( 98%)
-
HRavg
169( 90%)
-
Kalorie 545kcal
-
Sprzęt TRENAŻER+HEHAGON V4
-
Aktywność Jazda na rowerze
48/18 poziom 3.
Całkiem nieźle mi się dzisiaj kręciło. Może dlatego że w końcu mam urlop lub że na śniadanie zjadłam płatki owsiane na mleku ? ;D
Do pracy i z...
-
DST
12.50km
-
Czas
00:43
-
VAVG
17.44km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Podjazdy
123m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zimowa plucha
Monotonia
-
DST
11.90km
-
Czas
00:42
-
VAVG
17.00km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
-2.0°C
-
Podjazdy
121m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przerywając monotonię :)
-
DST
20.70km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:24
-
VAVG
14.79km/h
-
VMAX
35.00km/h
-
Temperatura
-12.0°C
-
Podjazdy
203m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy a po pracy nie prościutko do domciu tylko okrężną drogą przez osiedle Rejów. Oczywiście nie pojechałam na łatwiznę tylko strzeliło mi do głowy aby okrążyć zalew dookoła. Na początku było w miarę łatwo ale gdy wjechałam na wąską jednoosobową ścieżkę już wesoło nie było. Musiałam trzymać się środka ścieżynki, gdy delikatnie z niej zjeżdżałam musiałam ratować się nogą aby nie zrobić orła w puszystym śniegu :D. Po karkołomnych moich wyczynach, gdy poczułam pewny i czarny asfalt pod kołami zdjęłam szalik i rękawiczki ( po 17-tej mróz już nie był taki duży )Póki śnieg leży już tego odcinka wokół zalewu nie powtórzę , poczekam na wiosnę lub jak na dobre stopnieje śnieg. Nie bawi mnie taka biała katorga , wystarczy że muszę ją codziennie znosić do pracy i z...:)Te małe punkciki w oddali to trzech odważnych wędkarzy stojących nad przeręblą :)
Do pracy i z...
-
DST
11.90km
-
Czas
00:42
-
VAVG
17.00km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
-9.0°C
-
Podjazdy
122m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Codzienna monotonia ...ale może to i lepiej że nic się nie dzieje, jak ma się coś złego stać to już wolę tę nudę :)
Mysi Myszy trening :)
-
DST
11.63km
-
Czas
00:30
-
VAVG
23.26km/h
-
VMAX
25.30km/h
-
Sprzęt TRENAŻER+HEHAGON V4
-
Aktywność Jazda na rowerze
48/18 POZ.3 Niby tylko 30min ale jakoś ciężko mi się dzisiaj kręciło, to chyba przez ciężkostrawny obiad :)
Do pracy i z...
-
DST
11.70km
-
Czas
00:43
-
VAVG
16.33km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
-7.0°C
-
Podjazdy
122m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nic ciekawego nie opisuję...zwyczajnie do pracy i z...
Do pracy i z...
-
DST
12.60km
-
Czas
00:43
-
VAVG
17.58km/h
-
VMAX
38.00km/h
-
Temperatura
-5.0°C
-
Podjazdy
124m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Codzienna rutyna :)
-
DST
11.95km
-
Czas
00:43
-
VAVG
16.67km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
-6.0°C
-
Podjazdy
122m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj na drodze było o niebo lepiej :)Zapowiadają w najbliższych dniach nieliche mrozy. Moim najsłabszym punktem są palce, mimo iż mam grube rękawice ,koniuszki palców marzną mi :(. Dzisiaj pierwszy witał mnie Ludek , Timon wylegiwał się w ciepełku w domu a Lejdina siedziałam w ciepłej budzie :)
Do pracy i z ...czyli powtórka wczorajszego białego szaleństwa
-
DST
11.80km
-
Czas
00:45
-
VAVG
15.73km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
-8.0°C
-
Podjazdy
121m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Całą noc padał śnieg, więc oczywiście wyjechałam deczko wcześniej aby spokojnie móc panować nad jazdą . Było gorzej niż wczoraj....200 ostatnich metrów było najgorsze. Zarzucało mną na prawo i na lewo ale nie wymiękłam, nie podparłam się nawet na chwilkę nogą.Do końca zachowałam zimną krew i spocona jak mysz dotarłam do pracy :)))Powrót już był trochę spokojniejszy ,chociaż ruch na ulicy większy. Obyło się bez poślizgów i jazdy chodnikiem. Dzisiaj Timon pierwszy mnie przywitał :D