Grudzień, 2012
Dystans całkowity: | 734.91 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 35:04 |
Średnia prędkość: | 20.96 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.50 km/h |
Suma podjazdów: | 3812 m |
Liczba aktywności: | 42 |
Średnio na aktywność: | 17.50 km i 0h 50m |
Więcej statystyk |
Podsumowanie 2012
-
Aktywność Jazda na rowerze
To był mój pierwszy sezon w maratonach MTB.Przejechałam w 100 procentach 8 maratonów w Świętokrzyskiej Lidze Rowerowej. Z każdego wyciągnęłam jakiś wniosek lub czegoś nowego się nauczyłam na pewno wykorzystam to w przyszłym sezonie. Przyznam się że po pierwszym maratonie( Daleszyce ) myślałam że się wycofam ,porzucę KROSSA i wrócę do dostawczaka. Po paru dniach mi przeszło.W Sandomierzu i w Nowinach po przekroczeniu mety ze zmęczenia ryczałam jak bóbr. Kolejne maratony już mnie nie wzruszały :)NIE BĘDĘ SKROMNA i oświadczę że jestem TWARDZIELKĄ tak jak wszystkie dziewczyny startujące w maratonach MTB :D!!!Jeden pucharek jest za 3-cie miejsce w Mazovii na dystansie MEGA ( 61 km).Jestem z niego bardzo dumna ponieważ zmierzyłam się z bardzo szybkimi mazoviankami i z długim dystansem :). Trzy pucharki są za trzecie miejsca w : Sandomierzu , Zagnańsku i Kielcach. Największe cudo jest za III miejsce w generalce. Chociaż w mojej kategorii było nas tylko pięć to na początku sezonu nawet mi nie przyszło do łepetyny że Mysza stanie na podium w generalce :))))W naszej Świętokrzyskiej Lidze Rowerowej jest tak ,że pięć pierwszych miejsc jest nagradzanych dyplomami , więc ich troszkę mam. Osiem dyplomów od 3-4-go miejsca za MTBCROSS MARATON w ŚLR ,jeden oczywiście z Mazovii. Mimo że zajęłam miejsce na podium to dyplom musiałam sobie sama wydrukować :(. Największy jest za generalkę. Moim marzeniem w sezonie 2013 -tym jest stanąć chociaż jeden raz na drugim stopniu podium i przejechać każdy etap w jednym kawałku i na dwóch kółkach :D a mojemu Tomq miejsca w pierwszej piątce !!!
Ostatni raz na KROSSIE w tym roku
-
DST
36.03km
-
Czas
01:44
-
VAVG
20.79km/h
-
VMAX
47.44km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Podjazdy
350m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano nawet nie myślałam że gdzieś pojadę. Wstałam, zrobiłam kanapki, kawę i siadłam do kompa...i mnie natchnęło :)Spojrzałam w okno...słońce, dawno nie padało więc jest sucho...wszyscy jeszcze śpią mimo iż była już 11-ta. Ubrałam się cichutko iiii...tego mi właśnie dzisiaj było trzeba :D Muza w uszach i pognałam w stronę Szydłowca.Krajowa 7-ka
© myszaGrudniowe słoneczko
© mysza
Ostatni raz w tym roku do pracy.
-
DST
11.40km
-
Czas
00:41
-
VAVG
16.68km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Podjazdy
121m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatni raz w tym roku do pracy. Nie lubię takiej pogody jak dzisiaj czyli oślepiające słońce. Zimowe słońce jest niebezpieczne ponieważ jest nisko i gdy mocno świeci ,oślepia kierowców i wtedy zdaje mi się że mogą nie zauważyć Myszy na Dostawczaku.To takie moje osobiste spostrzeżenie.
Do pracy i z...
-
DST
11.60km
-
Czas
00:41
-
VAVG
16.98km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Podjazdy
121m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z...
-
DST
12.10km
-
Czas
00:42
-
VAVG
17.29km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
-4.0°C
-
Podjazdy
122m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z...
-
DST
12.20km
-
Czas
00:42
-
VAVG
17.43km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Podjazdy
122m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zimowy rekord na KROSSIE
-
DST
86.49km
-
Czas
04:27
-
VAVG
19.44km/h
-
VMAX
44.25km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Podjazdy
656m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i dzisiaj nie wytrzymałam, zamiast do kościółka to poniosło mnie w Świętokrzyskie :)Po 15-tu km musiałam się zatrzymać żeby zadzwonić do Agi czy czasem nie przypaliła kuraka :DOstojów -za zakrętem :D
© myszaOstojów-Łączna
© myszaPasmo Klonowskie-fragment :)
© myszaWidok na Łysicę
© myszaKapliczka Św. Barbary
© myszaSkarżysko Kościelne
© myszaNareszcie koniec
© mysza
Trenażer
-
DST
15.96km
-
Czas
00:42
-
VAVG
22.80km/h
-
VMAX
26.30km/h
-
Sprzęt TRENAŻER+HEHAGON V4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wciąż słabiutko ale dzisiaj bez mixów. Poziom 3 I 48/18
Do pracy i z...
-
DST
12.50km
-
Czas
00:45
-
VAVG
16.67km/h
-
VMAX
35.00km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Podjazdy
122m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Chciał- nie chciał do pracy mus jechać.W nocy popadał śnieżek nad ranem niestety zamienił się w deszcz i zrobiło się niewesoło na ulicy(chodnikami staram się nie jeździć ,więc niewiem jaka na nich była sytuacja) Zarzuciło mną dzisiaj aż tył dostawczaka przez moment zobaczyłam, skończyło się na szczęście podparciem nogą ale ciśnienie w sekundzie mi się podniosło. Wiedziałam że jest ślisko ale nie aż tak.24 grudzień Wigilia
© mysza
Trenażer
-
DST
37.13km
-
Czas
01:30
-
VAVG
24.75km/h
-
VMAX
30.90km/h
-
Sprzęt TRENAŻER+HEHAGON V4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Chyba Tomek zaraził mnie jakimś grypskiem. Okropnie się dzisiaj czułam. Najgorsze było pierwsze 5 min ,myślałam że zejdę z trenażera, po pół godz. znowu miałam doła ale dziewczyny moje włączyły jakieś disco w TV i już jakoś poleciało. Pobiłam rekord czasowy ale totalnie byłam zmęczona. Zaczęłam od poziomu 3 ale niestety po paru minutach zredukowałam do poz. 2 :( 48/16