Z Małgą

Pokaż trasę GPS
Wczoraj dopiero dowiedziałam się że muszę dziś przyjść do pracy :(
Pocieszyłam Małgę ,że po 16-tej też można przekręcić spore km :)
Przyjechała do mnie do pracy i pojechałyśmy w rejony , w których jeszcze nie była
Podobało jej się :D

Zalew w Mostkach © mysza

Cudne Świętokrzyskie :) © mysza

Do pracy i z...

Nadal groźna © mysza
W końcu przestało padać

Do pracy i z...

Trzeci dzień na mokro
Kamienna jeszcze szersza i groźniejsza :(

Do pracy i z...

Drugi dzień leje
Nie ma opcji aby pokręcić wyczynowo :(
Tylko do pracy i z...


Groźna © mysza

Telepotami

Wertepami © mysza
Po obrzeżach miasta dziś trochę.
Odkryłam przy okazji kilka ciekawych miejsc :D


Znów wertepami © mysza

Ładne kwiatki :P © mysza

Musiałam pstryknąć :P © mysza

Zielony ludek :D © mysza

Znów manowcami © mysza

Jak tłoczno ! :D © mysza

Wzdłuż Kamiennej © mysza

Po mieście

MTBCROSS MARATON ŚLR- Daleszyce

Niedziela, 23 kwietnia 2017 | dodano: 24.04.2017

Uczestnicy

Pokaż trasę GPSJak wczoraj pisałam , Daleszyce nie pierwszy raz jadę ale Orgi jak za każdym razem zaskakują
Jak Orgi nie zmienią deczko trasy , to znów pogoda spłata figle lub kondycja gdzieś tam jeszcze nie ta, trasa-trasie nierówna
Domyślałam się że będzie mega trudno
Trudniej niż w Chęcinach, mimo iz mniej przewyższeń
Trzy razy mięliśmy opad śniegu, przynajmniej ja :P
Temp. wahała się między 5 a 13 stopni
15 km przed meta już nie wytrzymałam i zdjęłam wiartówkę
Obwiązałam ją sobie dobrze wokół pasa i do mety dojechałam w krótkim rękawku

Było nas trzy w kat
Oczywiście jak zawsze nastawiałam się na ostatnie pudło, jesli oczywiście dojadę
Mega błoto, chwilami jazda w maśle czyli nie wiadomo co w nim jest, kamienie, korzenie , cholera wie, przecież to MTB :D
Byłam namierzana co kilka km przez kolesia , który , bez numeru towarzyszył mojej rywalce
Ok , psychicznie mnie nie złamią, oby tylko nie przeszkadzał i nie uszkodził bika
Nie ma nic gorszego na trasie niż nerwówa
Jednym daje wkurw a mnie osłabia

Trochę chyba zachowałam się  jak świnia...
Jadąc jej na kole  2 km  , znając teren...
wyprzedziłam ją 200 metrów przed linią mety
Jezu !!!! jakie to super uczcie !!!! :D
Zdaję sobie z tego sprawę , że są wzloty i upadki ...
Dziś był wzlot !!! :D :D



Rzeź czas zacząć :P © mysza

Za metą :D © mysza

Mysza nie ostatnia !! :D © mysza

Trasą półmaratonu

Pokaż trasę GPS



Wąska kładeczka © mysza

Błota nie brakuje © mysza

Muchomorki © mysza

Tomq pudło © mysza
Sobota wolna , więc trzeba jechać z Tomq , pokibicować
Jutro mój maraton , więc przy okazji chętnie poznam część trasy
To będzie mój szósty Daleszyski  etap.
Za każdym razem Orgi coś zmieniają lub pogoda płata figla i trasa , trasie nierówna :)
 Miejscami spore place śniegu, dużo błota, potoczki płyną drogą, brrr...przechlapane mieli biegacze :P
Tomq trzeci open i drugi w kat
Plan wykonany
Bałam się trochę bo przez dwa tyg. mało biegał bo przeziębił się a do maga nie chciał iść :(

Po mieście

Trening

W teren © mysza

Dzień wolny , więc i trening trzeba zrobić
Na początku chciałam zrobić trening na szosie ale później mi się odwidziało i skręciłam na manowce


Szlakiem wzdłuż Kamiennej © mysza
Trzeba sprawdzić jak się sprawy mają ze śniegiem
JEST !! :(

Im wyżej , tym więcej śniegu © mysza
...i temperatura spada, 2,9 taką zanotowałam najniższą
czułam chłód po rękach i palce u nóg zaczęły marznąć
Nie ubrałam się grubo, koszulka termoaktywna z długim rękawem i koszulka rowerowa z krótkim, krótkie spodenki i rajtki grube, na głowę cienki komin i oczywiście kask. Przy tak niskiej temp. chyba mogę tyle nałożyć na siebie w Daleszycach, oby tylko nie padało .
Niska temp. plus opad, równa się chyba wycofaniem z maratonu...
Na fejsie nadal trwa dyskusja czy powinien odbyć się maraton w takich warunkach
Orgi piszą że TAK !! :)


Blisko domu :) © mysza
Blisko domu, wiosna ! :D