FRANCUZEM
| Dystans całkowity: | 11627.79 km (w terenie 1438.50 km; 12.37%) |
| Czas w ruchu: | 258:45 |
| Średnia prędkość: | 17.48 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 71.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 61192 m |
| Liczba aktywności: | 147 |
| Średnio na aktywność: | 79.10 km i 3h 51m |
| Więcej statystyk | |
FRANCUZEM :D
-
DST
23.40km
-
Czas
01:10
-
VAVG
20.06km/h
-
VMAX
49.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dawno nie jechałam dobrym rowerem
Tomq naszykował mi FRANCUZA na maraton w Daleszycach , musiałam go przetestować, chociaż do pracy i z...
Kategoria FRANCUZEM
Po płaskim
-
DST
84.50km
-
Czas
03:56
-
VAVG
21.48km/h
-
VMAX
53.00km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Podjazdy
525m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Plan na dziś: sucho i płasko
Prawie 85 km pod koniec listopada , nawet po prawie płaskim , ciężko wykręcić.
Warstwy ciuchów trochę przeszkadzają w kręceniu
Pałacyk w Borkowicach © mysza
Płasko © mysza
Tor wyścigowy " Jastrząb " © mysza
Powrót wzdłuż S-7 © mysza
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
Sterało mnie :(
-
DST
107.20km
-
Teren
3.00km
-
Czas
05:51
-
VAVG
18.32km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Podjazdy
870m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Gdybym wiedziała że taka upierdliwa będzie aura, siedziałabym w domu.
Poszłam dziś trochę na łatwiznę i do Wąchocka podjechałam sobie pociągiem
Dalej pojechałam leśną asfaltową pożarówką do miejscowości Lipie , do malej stacyjki kolejki wąskotorowej.
Kolejka chyba tylko jeździ w okresie letnim
Na torach kolejki wąskotorowej © mysza
Upsss ! :D © mysza
W drodze do Ostrowca Św. zahaczyłam o Nietulisko Duże
Ruiny walcowni w Nietulisku Dużym © mysza
Mysz na zakręcie :) © mysza
Ścieżką rowerową © mysza
Po Ostrowcu przemieszczałam się przeważnie ścieżkami rowerowymi 
Rzut okiem na park miejski :) © mysza
Kamienna © mysza
Po wyjeździe z Ostrowca się zaczęło :(
W morde wind , że jechać się nie dało
Po około 20-tu km skręciłam w stronę zapory we Wiórach i trochę się uspokoiło
Ptaszysko :P © mysza
Figura Matki Bożej w Dołach Biskupich © mysza
Zapora -Wióry © mysza
Zalew -Wióry © mysza
Nadciąga ! :( © mysza
Po wyjechaniu z Kałkowa moim oczom ukazał się czarny potwór
Na szczęście tylko trochę mnie pokropił ale niestety tam gdzie padało bardziej ,na asfalcie porobiły się kałuże i wszystko leciało mi na zad. Wiatr znów zaczął mocniej wiać i w brzuchu burczeć :(
W Starachowicach zatrzymałam się na stacji beznynowej aby zatankować żołądek. Kupiłam sobie hot-doga i sok pomidorowy. Ten sok to chyba była pomyłka , przez pozostałą drogę odbijał mi się :(
Jazdę moją zakończyłam w opadzie gradu :(
Ledwo żyję...mam nadzieję ,że nie będzie skutków ubocznych mojej dzisiejszej eskapady
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
Na Św. Krzyż
-
DST
128.40km
-
Czas
06:02
-
VAVG
21.28km/h
-
VMAX
53.00km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Podjazdy
1530m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tomq wczoraj przysłał mi sms-a
Koniec opier....nia ,siadaj na Francuza i jedź na Święty
Odpisałam : Jutro!
I przyszło juto czyli dziś
Konkurencja :D © mysza
Wypłaszczyłam trochę dzisiaj trasę, zwykle więcej wychodzi przewyższeń
Zamiast 42-ką pojechałam pojechałam dołem przez Marcinków do Wąchocka
Na powrocie nie do Kakonina tylko płaskim dołem przez Bieliny do Górna
Nad Bielnianką © mysza
Podjazd na Św. Krzyż © mysza
Na szczycie :D © mysza
Pod klasztorem © mysza
Jesień piękna i temperatura jakby nie październik
Do Kaśki się ledwo dotelepotałam . Wypiłam tam kawkę ,zjadłam hot-doga i dalej w drogę. Po 50-ciu km dotarłam do domciu.
Koniec sezonu maratonowego oficjalnie zamknięty ! :D
Kategoria Gdzie mnie zawieje, FRANCUZEM
Metrobikes.pl Mtbcross Maraton- Pińczów
-
DST
47.30km
-
Teren
43.00km
-
Czas
04:10
-
VAVG
11.35km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Podjazdy
860m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak zwykle jechać mi się okrutnie nie chciało a jeszcze padający deszcz wzmagał mój podły humor.
Ostatni maraton w tym sezonie
Uzbierało mi się 11-ście
Pełna koncentracja :D © mysza
Zdjęcie pokazuje rzeczywistość
Błoto, ślisko, skupienie
Mały błąd i leci się na łeb , nawet na prostej
Na ostatni maraton ludzi niewiele się zgłosiło
W każdej kobiecej kat. było nas po dwie
Pogoda i zmęczenie sezonem zrobiło swoje
A ten rok był wyjątkowo ciężki
Nie pamiętam aby tyle etapów było tak mokrych i wymagających
Uuuu..upaprałam się trochę ! :P © mysza
Tak czysto było na trasie :P © mysza
Zaliczyłam dwie gleby
Francuz pozatykany błotem
Przyjechałam oczywiście znów na końcu ale z satysfakcją że dałam radę , nie zrezygnowałam na pierwszej pętli
Tradycyjnie...pudło :) © mysza
W klasyfikacji generalnej trzecie miejsce na pudle
Nie będę narzekać, było- minęło, mogłam się bardziej przyłożyć
Tradycyjnie na dzień dzisiejszy kończę ze ściganiem
Co przyniesie nowy sezon ?..się okaże
Mój team zdobył drugie miejsce w generalce
Niestety nie mogłam stanąć z chłopakami na pudło bo po mojej generalce niespodziewanie musiałam wracać do domu
Żałuję bardzo bo druga taka okazja się nie nadarzy
Ale dumna jestem że z takimi mistrzami dane mi było jeździć chociaż jeden sezon ! :D
Kategoria FRANCUZEM, Maraton MTB
Metrobikes.pl Mtbcross Maraton- Kielce
-
DST
52.50km
-
Teren
47.00km
-
Czas
04:28
-
VAVG
11.75km/h
-
VMAX
38.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Podjazdy
900m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze

Tuż przed startem © mysza
Wystartowałam bez większej jak zwykle tremy
Od początku nie nastawiałam się jakieś czasowe ekscesy i wiedziałam że pudło, nawet szerokie nie dla mnie dziś :D
Do 12-tego km szaleńcze jak dla mnie tempo.
Dwa ciekawe podjazdy w tłumie Mini Na pierwszym zator się zrobił a drugi niestety i ja z buta bo nie było sensu ślizgać się i przepychać na siłę. Wykorzystałam to na zdjęcie kurtki
Po 12-tym to już wreszcie samotna jazda i spore podjazdy czyli prawdziwe MTB
Błota miejscami po kostki i śliskie korzenie i ...kłujące pokrzywy :D
Na 25-tym km zaczęli mnie wymijać Masterzy i robiło się momentami niebezpiecznie bo nie wszyscy krzyczą, że prawa wolna !
Trasa w sumie miodzik , nie ma się do czego doczepić bo to przecież już średni dystans i nie ma to tamto
Jeden minusik, no może dwa ...dystans i przewyższenia były trochę większe niż było w planach
Płynów i żarcia starczyło więc było ok :)
Już po © mysza
Napisałam że Metrobikes ale tak naprawdę to Bike Maraton organizował imprezę a nasza Liga podpięła się pod niego. Nie wiem kto układał trasy ale widziałam odcinkami ślady maczety Maziego :D
Punkty do generalki dostaniemy od naszej Ligii, chociaż to już dla mnie nieważne bo trzecie z trzech ,miejsce murowane i nic już tego nie zmieni
Brudasy :P © mysza
Błotne pryszcze :0 © mysza
Paskudnie wygląda :D :P
Warto było :D © mysza
Przejechałam dystans Mega druga od końca z kobiet . Watro było wystartować bo nasze rejony są cudowne a nie wiadomo czy w przyszłym sezonie będę miała ochotę na ściganie
Kategoria FRANCUZEM, Maraton MTB
Metrobikes. pl Mtbcross Maraton- Ciekoty
-
DST
41.70km
-
Teren
40.00km
-
Czas
04:19
-
VAVG
9.66km/h
-
VMAX
60.00km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Podjazdy
1070m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
No cóż !?
Przeżyłam , przejechałam bez jakiegoś czasowego szaleństwa...dobrze że dojechałam bo jak zwykle miałam chwile załamania.
Już na Wymyślonej pot ze mnie lał się strumieniami, za kawałek pod Radostową też już ledwie zipałam a na Ameliówce ?...szkoda gadać.
Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. 27-29 stopni to dla mnie za dużo :(
Do mety dojechałam ostatnia
Jest mały plus bo myślałam, że wpadłam na metę po dekoracji Fana a tu się okazało, że dekorują Familii czyli nie tylko mnie się jechało do du....:P
Kategoria FRANCUZEM, Maraton MTB
Testowanie
-
DST
10.00km
-
Teren
5.00km
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Musiałam bika przetestować po serwisie
Trochę po lesie , po górkach aby sprawdzić czy napęd przed jutrzejszym maratonem działa
Działa !!
Kategoria FRANCUZEM
Metrobikes. pl Mtbcross Maraton- Bodzentyn
-
DST
50.60km
-
Teren
49.00km
-
Czas
04:56
-
VAVG
10.26km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Podjazdy
960m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak zapowiadali w pogodzie tak i się stało.
Leje od samego rana
Miałam nadzieję że trochę skrócą nam dystans i tak się też stało
Nie robiliśmy długiego,asfaltowego podjazdu ale za to zaliczyliśmy niepotrzebną pętlę po polach :/ Zamiast w prawo w trasę, czołówka skierowała się w kierunku mety . Gdzie nie było asfaltu tam było grząsko, czyli błoto praktycznie przez całą drogę nam towarzyszyło
Deszcz, błoto, ślisko, z buta, ulewa, kąpiel po zadek w koleinie, błoto, kolejna ulewa i jeszcze kolejna, rower po raz kolejny zatopiony po ośki w brązowej , błotnistej mazi,strata jednego hamulca, po kilku kilometrach drugiego, z góry z buta bo brak hamulców, błoto, błoto, zgrabiałe palce , meta
A to wszystko w towarzystwie obstawy Grażki .Przez dłuższy dystans przynajmniej jeden z nią jechał, w środku trasy zobaczyłam drugiego, który ją prowadził, trzeciego widziałam na trasie kilka razy na trasie w cywilkach. Po 10-ciu km przed metą ,po moim komentarzu, opuścili nas ale bez hamulców nie mogłam pogonić
Jeździmy prawie tym samym tempem, może ona jest deczko lepsza
Przegrywać umiem ale w takim stylu to trochę boli
Po przejechaniu mety odrzuciłam przez nią ,wyciągniętą dłoń
Usłyszałam uśmieszki
Tak się nie robi
Jadę sama , więc ona też powinna jechać bez towarzystwa
Kolejna kąpiel przed nami :D © mysza
Wycieńczona Mysz © mysza
Kategoria FRANCUZEM, Maraton MTB
Z Małgonią
-
DST
36.90km
-
Czas
01:50
-
VAVG
20.13km/h
-
VMAX
51.00km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Podjazdy
260m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Grubo po południu , wybrałam się z Małgą na krótką przejażdżkę
Celem były nowe serwisówki w okolicy Szydłowca
Nowa serwisówka © mysza
Podobają mi się wszystkie i chyba nie tylko mnie bo bardzo dużo rowerzystów widziałam na trasie
W padłyśmy przy okazji na lody, na ryneczek w Szydłowcu
Cyganki zawitały do Szydłowca :D © mysza
Bobrza robota © mysza
Kategoria FRANCUZEM






