mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Gdzie mnie zawieje

Dystans całkowity:42730.23 km (w terenie 6991.50 km; 16.36%)
Czas w ruchu:728:56
Średnia prędkość:19.26 km/h
Maksymalna prędkość:73.81 km/h
Suma podjazdów:190875 m
Suma kalorii:4440 kcal
Liczba aktywności:721
Średnio na aktywność:59.27 km i 3h 52m
Więcej statystyk

KROSSEM

  • DST 26.22km
  • Teren 5.00km
  • VMAX 45.79km/h
  • Temperatura 0.5°C
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 grudnia 2013 | dodano: 04.12.2013

Wyjechałam KROSSEM dzisiaj aby mięśnie rozruszać. Lipa normalnie jest, ale co tam ...przecież ma się na zimę i wieje mocniej a i do pierwszego maratonu prawie pół roku . Mam czas :)
Pojechałam na Baranowską, rundkę zrobiłam wokół zalewu na Rejowie. Tylko ptactwo zobaczyłam ,ludzia ani jednego. Przez miasto i do domu bo ruch przedświąteczny chyba się zaczął do jakoś tak ciasno było na ulicach.

Dwa łabądki :) © mysza


Fragment ścieżki rowerowej wokół zalewu na Rejowie © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

10 tysiaków mam :D

  • DST 37.14km
  • Czas 01:49
  • VAVG 20.44km/h
  • VMAX 40.50km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt DOSTAWCZAK
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 listopada 2013 | dodano: 24.11.2013

10 tys. przekroczone i to na Dostawczaku !! :D
Cholera ...nie chciało mi się dzisiaj nigdzie jechać bo wstałam z bólem głowy a przecież wczoraj nic nie piłam .
Kolejny mglisty dzień i
i obiad do ugotowania.
Ale niech tam...po zjedzonym pysznym rosołku wsiadłam na Dostawczaka. Ubrałam się prawie tak jak na KROSSA ( brak kasku i gaci kolarskich )
Czas miałam ograniczony bo Tomq przed pracą musiał zjeść drugie danie :)
Oczywiście też powrót w ciemnościach , we mgle nie napawał optymistycznie.
Wybrałam okolice Szydłowca. W połowie drogi musiałam zdjąć patrzałki bo bez nich widziałam lepiej.
Minęłam kilku niedzielnych rowerzyst-ów -ek . Nawet jedna dziewczyna zobaczywszy mnie z włączonym migaczem z przodu , włączyła swój .
Krzyknęłam z uśmiechem do niej, że teraz lepiej ją widać :)
W Szydłowcu mgła zamieniła się w deszcz i wtedy stwierdziłam że mgła była o wiele lepsza i że moja kurtka przeciwdeszczowa wcale nie spełnia swojej funkcji.
Zmarznięta i przemoczona wróciłam do domu.
Na dłuższe wyjazdy jest już dla mnie za zimno i za krótki dzień.
Nie bawi mnie jazda w chłodzie aby bez sensu nabijać km. Wystarczy że codziennie do pracy zapitalam czy deszcz czy mróz siarczysty.
Trzeba niedługo wsiąść na trenażer aby kondycja nie spadła.
Dwa ,trzy razy w tygodniu trening zrobić.

On miał pierwszeństwo :) © mysza


W Kierzu Niedzwiedzim © mysza


Przy żydowskich macewach © mysza


Na ryneczku w Szydłowcu © mysza


Nareszcie znalazły się pieniądze odnowę zameczku © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Pętla

  • DST 36.08km
  • Czas 01:43
  • VAVG 21.02km/h
  • VMAX 50.16km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 listopada 2013 | dodano: 21.11.2013

Pożarówka- SZYDŁOWIEC- SADEK- KIERZ NIEDŹWIEDZI- LIPOWE POLE- dom

Pętla po pracy. Nie spodziewałam się że ta pętla będzie miały tyle km. Będzie spoko do treningów szosowo- płaskich :)

Poryte przez dzikusy :( © mysza


Trochę rudości w szarzyźnie :) © mysza


Moja ulbiona pożarówka © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Z Alicją do tetrapoda

  • DST 65.28km
  • Teren 50.00km
  • Czas 03:52
  • VAVG 16.88km/h
  • VMAX 45.14km/h
  • Temperatura 5.4°C
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 listopada 2013 | dodano: 17.11.2013

Alicja ,moja jedyna kumpela od MTB w Skarżysku ,zjechała do rodzinnego miasta i udało mi się ją namówić na dzisiejszą wycieczkę. Nareszcie mogłam z babą porozmawiać o rowerowaniu :)
Początek "wycieczki " prowadził ok 20-to km szutrówką w stronę Zagnańska. Szutrówka prowadzi przez najdzikszą część suchedniowskiego lasu. Ileż było śladów zwierzyny wzdłóż drogi !!!
Kamieniołom ze śladami tetrapoda,
rundka wokół oczka wodnego w Zachełmiu.
Nową szutrówką do Występy.
Z 7-ki zjechałyśmy w stronę Krzyżki i pojechałyśmy wzdłóż torów prawie do samego Skarżyska.
Mimo iż zrobiłyśmy trochę terenu rowery mamy czyściutkie :)
Następna wyprawa z taką ilością terenu dopiero chyba wiosną bo jak trochę popada rowery już nie będą takie piękne :)
Średnia słaba bo i teren trudny był a i sił już trochę mniej :)

Zjazd dla odważnych © mysza


...a może bezmyślnych © mysza


Oko wodne w Zachełmiu :) © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Na koniec świata :)

  • DST 72.34km
  • Czas 03:45
  • VAVG 19.29km/h
  • VMAX 53.74km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 550m
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 listopada 2013 | dodano: 11.11.2013

Znów wyjechałam późno z domu bo po 14-tej.
Pokrążyłam trochę po okolicy. Po 16-tej zaczęła już dosyć szybko spadać temp. W Bliżynie spadła do 1,5 stop. Dobrze że miałam dodatkowy komin i drugie rękawiczki z palcami.
Po drodze spotkałam chłopaków z Lublina. Jechali niebieskim szlakiem czyli w większości terenem.
Koniec świata znalazłam w Leszczynach. Droga asfaltowa się urwała a w obce tereny się nie zapuszczam więc musiałam przymusowo zawracać.
Znów ciężko się jechało ale tym razem na drogę zrobiłam sobie wielką kanapę i wafelka w czekoladzie wsadziłam do plecaka. Dołów nie było :)
Jesienią i zimą widocznie dla Myszy ma być ciężko :)

S-KO -pożarówką do HUCISKA -BUDKI -HUTA -LESZCZYNY -RĘDOCIN -PŁACZKÓW -ODROWĄŻ -ZBROJÓW -BLIŻYN S-KO

Śmierdząca niespodzianka :( © mysza



Gospodarz z wyobraźnią :) © mysza


Przymusowy zawrót :) © mysza


Koniec świata :D © mysza


Drewniany kościółek w Mroczkowie © mysza


Do Bliżyna zawitałam nocą :) © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Mało brakowało a zwątpiłabym :(

  • DST 58.01km
  • Czas 03:01
  • VAVG 19.23km/h
  • VMAX 46.60km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 560m
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 listopada 2013 | dodano: 10.11.2013

Nie wiem czy to przez wiatr czy przez pusty żołądek, po 20-tu km opadłam z sił :(
Przez chwilę zwątpiłam w moją dalszą jazdę ale pomyślałam że może wpadnę do mamy i opróżnię jej lodówkę..hahaha. Jak pomyślałam tak zrobiłam. Pożywiłam się troszkę i nabrałam sił do dalszej jazdy. Dużo km nie zrobiłam bo dosyć późno z domu wyjechałam.

S-KO -PARSZÓW -SUCHEDNIÓW -MICHNIÓW -WIĄCZKA -ZASKALE -OSTOJÓW -S-KO

Kościółek w Parszowie © mysza


Tablica info.nad zalewem w Mostkach © mysza


Jesienne chmurzyska © mysza


Żarnówka - mała rzeczka w Mostkach © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Do pracy i nie tylko

  • DST 42.46km
  • Teren 6.50km
  • VMAX 47.44km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 listopada 2013 | dodano: 02.11.2013

Do pracy raniutko po 5-tej. Temp 3,8 i co dziwne ...nie zmarzłam :)
Po pracy do mamy bo siostra Jolanta przyjechała z Heńkiem ,Karolem i Konradem . Raz na rok wypadałoby się spotkać.
W Suchedniowie skręciłam w szutrówkę. Póki jest sucho to wykorzystuję ten kilkukilometrowy odcinek, zawsze to jakaś odskocznia od asfaltu. W połowie drogi spotkałam się z moimi siostrzyczkami. Wyszły mi naprzeciw. Tylko nie wiem skąd one wiedziały że ja tędy będę jechała ? :) Gdy tak szłyśmy tzn one szły ja jechałam wolniutko ,ujrzałyśmy stadko sarenek aż osiem sztuk ich było :)
Powrót oczywiście już po ciemku bo po 17-tej już noc :(

Oto moje starsze siostry - Jola i Agnieszka © mysza


Dzieżka pomarańczowa- podobno jadalna :) © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Jesienna wycieczka

  • DST 106.38km
  • Teren 18.00km
  • Czas 05:05
  • VAVG 20.93km/h
  • VMAX 52.14km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 października 2013 | dodano: 27.10.2013

S-KO -szutrówką przez ŚWINIĄ G. do ZAGNAŃSKA -KIELCE -MASŁÓW -WILKÓW - ŚW.KATARZYNA -BODZENTYN -MICHNIÓW -S-KO

Miałam do dyspozycji dzisiaj tylko 100km. Bądź mądra i zrób sobie w wolny i na dodatek ciepły jesienny dzień taką krótką trasę :(
Wymyśliłam:)
Cel to Kielce przez Zagnańsk czyli kilkadziesiąt km nowej trasy.
Wiało w gębę prawie przez cały czas,trochę ucichł po 16-tej, gdy wyjechałam z Michniowa

Dopadłam niedzielnego i go wykorzystałam :) © mysza


Zalew w Kielcach © mysza


Jesienna Radostowa © mysza


Zachód słońca nad pasmem klonowskim © mysza


Mysza na trawie :) © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Jesienna wycieczka

  • DST 116.19km
  • Teren 5.00km
  • Czas 05:54
  • VAVG 19.69km/h
  • VMAX 58.43km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 850m
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 17 października 2013 | dodano: 17.10.2013

S-KO -MARCINKÓW -WĄCHOCK -LIPIE -LUBIENIA -KRYNKI -STYKÓW -KAŁKÓW -ŚWIĘTOMARZ -BODZENTYN -MICHNIÓW - SUCHEDNIÓW S-KO

Kamienna w Marcinkowie © mysza


Lipie- stacja kolejki wąskotorowej © mysza


Rezerwat -Rosochacze w Lubieni © mysza


Mysza sama sobie :D © mysza


Brody Iłżeckie © mysza


Kałków © mysza


Bodzentyn- jedna z uliczek wychodzących z rynku © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Do Zachełmia zobaczyć...

  • DST 72.58km
  • Teren 26.00km
  • Czas 04:01
  • VAVG 18.07km/h
  • VMAX 47.88km/h
  • Temperatura 14.5°C
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 października 2013 | dodano: 15.10.2013

Plan miał być inny. Miałam wykręcić trochę więcej km ale gdy przejeżdżałam przez Zachełmie,zboczyłam trochę z drogi i dojechałam do kamieniołomu o którym nie miałam zielonego pojęcia i jeszcze te ślady... TETRAPODA !! :)
Zamarudziłam tam trochę dłużej , pokręciłam się po okolicy i wróciłam do domu przez Świnią Górę. Przy okazji uzbierałam trochę podgrzybków i znalazłam mojego pierwszego prawdziwka :D. Lepiej późno niż wcale :)

Jaśle- zalew © mysza


Dowcipnisie :) © mysza


Niewiem co on czyścił..przecież tam było czysto !! © mysza


Kościół św. Rozalii i św. Marcina w Zachełmiu © mysza


Nieczynny kamieniołom © mysza


Nieczynny kamieniołom w Zachełmiu © mysza


Obok szlaku stoi krzyż od leśników zagnańskich dla Jana Pawła II © mysza


KROSS na dnie :) © mysza


Ślady tetrapoda :) Z bliska lepiej widać :) © mysza


Takie tam...sama sobie :) © mysza


Spodobał mi się ten drewniany domek, więc zrobiłam foto :) © mysza


Nad zalewem w Kaniowie © mysza


Szkoda że większość znalezionych była robaczywa :( © mysza


To już nie szuter to już prawie szary ,twardy asfalt :D © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje