Gdzie mnie zawieje
Dystans całkowity: | 42692.23 km (w terenie 6981.50 km; 16.35%) |
Czas w ruchu: | 728:56 |
Średnia prędkość: | 19.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.81 km/h |
Suma podjazdów: | 190875 m |
Suma kalorii: | 4440 kcal |
Liczba aktywności: | 720 |
Średnio na aktywność: | 59.29 km i 3h 52m |
Więcej statystyk |
Dwie setki w środku tygodnia :)
-
DST
206.00km
-
Teren
7.00km
-
VMAX
48.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Podjazdy
1315m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Plan na dziś to Olsztyn, Częstochowa i Gidle , tych miejsc nie mogę ominąć
Oczywiście podjechałam sobie pociągiem do Turowa dalej KROSSEM a i zdarzyło mi się w G.Towarnych prowadzić rower
Mysz w pionie :D © mysza
Olsztyn-szlakiem ,w stronę ruin zamku © mysza
Góry Towarne © mysza
Jaskinia Towarna © mysza
W drodze do klasztoru © mysza
Super jabłko w Mstowie © mysza
W Mstowie zamiast zobaczyć kilka ciekawych miejsc to zrobiłam fotkę kiczu :(
Usprawiedliwiam się tylko tym że trochę pobłądziłam w tym miasteczku. Kierując się w stronę Skały Miłości, w poszukiwaniu jakiegoś mostu przez Wartę , skręciłam w prawą stronę. Znalazłam go po paru km, niestety wracać mi się już nie chciało :(
Sanktuarium w Gidlach © mysza
Pomodliłam się , wzięłam sobie winko za co łaska i skierowałam się ku domowi
Łatwo nie było , mam wrażenie że łatwiej mi było wracać z Warszawy.
Dużo razy musiałam się zatrzymywać aby sprawdzać czy dobrze jadę, zanim dojechałam do trasy 42
Niby wiatr wiał w plecy ale mimo to do domu przyjechałam skonana.
Dwie sety : )
To chyba ostatnie takie dalekie moje wojaże w tym roku
Ciche dni nastały w mym domu :/
Kategoria Gdzie mnie zawieje, KROSSEM 2017
Grzybobranie
-
DST
29.60km
-
Teren
2.00km
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Okazy :) © mysza
Źródełko © mysza
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Po pracy
-
DST
71.20km
-
Teren
15.00km
-
VMAX
49.00km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Podjazdy
842m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wytrzyma dwie myszy ? :D © mysza
Trochę jakby mokro :P © mysza
Pogonił mnie :p © mysza
Krzaczory © mysza
Kategoria Gdzie mnie zawieje, KROSSEM 2017
Jebło mi sie dziś :/
-
DST
66.50km
-
Teren
35.00km
-
Czas
03:47
-
VAVG
17.58km/h
-
VMAX
52.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Podjazdy
900m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Plan na dzis to okolice niedzielnego maratonu
Niby okolice znajome ale jest okazja, więc kawałek przejechać się trzeba
Zjazd do Radkowic © mysza
Niby nie głęboko ale pietra miałam © mysza
Myszy © mysza
Kilka nowych ścieżek zaliczyłam
Będąc na trasie oznakowanej , mimo wszystko miałam delikatnego pierta, aby żaden dziki zwierz mnie nie napadł :/ :p
Na niedzielnej trasie maratonu © mysza
Jebłam :( © mysza
Na drugim zjeździe niestety zaliczyłam glebę , nie miałam szans z długą kłodą :(
Nie było innej opcji :P © mysza
Krew się trochę polała ale ,,,popiecze i przestanie do niedzieli :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje, KROSSEM 2017
Czyżby wilki ?!
-
DST
50.80km
-
Teren
16.00km
-
Czas
02:45
-
VAVG
18.47km/h
-
VMAX
50.70km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Podjazdy
450m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Plany moje dziś zmieniły wilki
Tak mi się przynajmniej zdaje bo psy w środku lasu? Gdyby biegły drogą to pomyślałabym, że psy ale ona przecięły mi drogę czyli z chaszczy w jeszcze gorsze chaszcze. Ok 150-ciu metrów były ode mnie. W pewnym momencie myślałam że to sarny ale po sekundzie zaczęło do mnie dochodzić że raczej to nie one .Ten większy zatrzymał się na chwilę , spojrzał w moja stronę i pognał dalej czyli chyba nie mięli ochoty na średniej jakości mięsko hahaha... teraz się śmieję ale wcale do śmiechu mi nie było. Z duszą na ramieniu i z gazem w dłoni pojechałam ostrożnie dalej. Gaz w takich okolicznościach chyba dużo by mi nie pomógł.
Gdy wyjechałam w okolicy Zalezianki, stwierdziłam że Występy i baypasów nie zaliczę bo mam tylko ok godziny do pracy i jeszcze ten wiatr w gębę :(
Na dodatek , jeszcze przejechałam jakiegoś pełzacza na ulicy, w ostatniej chwili go zobaczyłam. Pomyślałam sobie , dobrze że nie przykleił się do tylnej opony i nie skoczył mi na plecy bo chyba bym umarła ze strachu :D
Jak dobrze że ten dzień już minął :)
Myszy :D © mysza
Zalew Jaśle © mysza
Kategoria Gdzie mnie zawieje, KROSSEM 2017
Niedzielny trip
-
DST
100.83km
-
Teren
5.00km
-
Czas
05:02
-
VAVG
20.03km/h
-
VMAX
53.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Podjazdy
1000m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kilka dni temu , gościu zarzucił na spotted że organizuje wycieczkę rowerową do Sielpi, ok 100km i nawierzchnia zróżnicowana
Zainteresowanych oczywiście moc
Pod Kauflandem o godz 8-mej stawiło nas się troje :D
Janek, Piort i ja :)
Wygodnie nie było © mysza
W Sielpi byłam kilka razy ale 100% asfaltu, Janek poprowadził nas przez pewien dystans telepotami. Mnie się podobało ale Piotr jechał na trekingu z wąskimi oponami, więc w pewnym momencie, powiedzieliśmy stop drogami gruntowymi
Kilka razy musieliśmy się zatrzymywać bo Janek nie był pewny trasy . To najbardziej mnie denerwowało bo ,skoro organizuję wycieczkę to oblukane mam wszystko
Plażing :D © mysza
Posiedzieliśmy kilkanaście min na plaży w Sielpi
Janek się wykąpał, zjadł loda i powiedział, że jeszcze pojedziemy na inną plażę bo szkoda jeszcze wracać
Z Piotrem podnieśliśmy delikatny raban bo nie o taką wycieczkę nam chodziło :D :D
Po 12-tej już było a tu jeszcze przed nami 50 km powrotnej jazdy i zbierało się na deszcz
:o :o :d © mysza
Zahaczyliśmy o Piekło , do Nieba nie dojechaliśmy
Kiedyś tam sama wrócę i zaliczę jedną i drugą miejscowość :)
Uf! ! Udalo się :D © mysza
Do domu dotarłam przed 15-tą
Z Jankiem z pewnością już nie pojadę bo trochę zamotany ale z Piotrem dało by radę jeszcze gdzieś pojechać, bo gość zakręcony pozytywnie i tempo trzymał dosyć dobre, no może tylko za dużo gada :P
Kategoria Gdzie mnie zawieje, KROSSEM 2017
Transporter przekroczył 60-siątkę
-
DST
36.50km
-
Teren
5.00km
-
VMAX
61.00km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Podjazdy
350m
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mistrz parkowania :( © mysza
Taka sytuacja w Suchedniowie © mysza
Powrót z pracy przez Michniow, czyli wizyta u mamy :)
A z tym Transporterem to dziś było zaskakująco :)
Najpierw przed Baranowską minął mnie Andrzej na swojej super kolarce i zarzucił hasło ,że powoli, a ja do niego , że mi się do domu nie spieszy
Po kilku sekundach minął mnie następny gościu , i następny i następny
O co chodzi !!?
Mysza nacisnęła na pedały i wyprzedzając Andrzeja zarzuciła hasło że ..gonię! :P
Łyknęłam następnego a kolejnych dwóch z przodu spowodowało, że przekroczyłam na Transporterze 60-siąt km/h
Ło matkoooo!
Mysza , prawie sfrunęła z kiery :D :D
Kategoria Gdzie mnie zawieje, Praca i po mieście
Mało brakowało
-
DST
40.30km
-
Teren
15.00km
-
VMAX
47.00km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Podjazdy
410m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przez te moje wojaże , spóźniłabym się do pracy
Dopadłam na styk
10 min za późno wyjechałam z domu i na dodatek 2km przed pracą musiałam czekać aż przejedzie pociąg
Dziś przejechałam kolejny odcinek niedzielnego maratonu
Trasa bardzo dobrze oznakowana , więc nie bałam się jechać po chaszczach
Będzie ciekawie :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje, KROSSEM 2017
Na zwiady, przed pracą :)
-
DST
54.00km
-
Teren
26.00km
-
Temperatura
22.0°C
-
Podjazdy
530m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj aby urozmaicić drogę do pracy, pojechałam fragmentem niedzielnego maratonu
Na Osieczyńskiej © mysza
Maziego mosteczek :P © mysza
Kąpiel KROSSA © mysza
Nie wygląda mi to na letnie, wakacyjne kręcenie :P
A z drugiej strony ...
woda
piasek też ma być i..
żar z nieba
za tym ostatnim nie przepadam :/
Strumyczkiem © mysza
Niski poziom :) © mysza
Trasa podobna do tej sprzed 6-ściu lat tylko deczko zmodyfikowana czyli trudniejsza wersja
Koniec objazdu © mysza
Po ok 15-tu km musiałam zrezygnować z jazdy szlakiem . Wybiło południe a ja daleko od pracy, więc asfaltem musiałam nadrabiać
Umorusaliśmy się niemiłosiernie tzn ja i KROSS :D
W szafce czeka ręczniczek , mydło i ciuchy na zmianę :D
KROSS niestety musi na kąpiel czekać do jutra, tylko łańcuch mu trochę nasmaruję smarowidłem ( też mam w szafce :) :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje, KROSSEM 2017
Sobotnie, popracowe , Myszy wojaże :D
-
DST
80.60km
-
Teren
22.00km
-
Temperatura
28.0°C
-
Podjazdy
800m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wielkie mrowicho :D © mysza
Wąwozem © mysza
Wiatraki © mysza
Zjazd do Radkowic © mysza
Koniec dobrego © mysza
Sielsko :D © mysza
Św. Krzyż w dali © mysza
Mysz się zagubiła :D © mysza
Kategoria Gdzie mnie zawieje, KROSSEM 2017