Dwie setki w środku tygodnia :)
-
DST
206.00km
-
Teren
7.00km
-
VMAX
48.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Podjazdy
1315m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Plan na dziś to Olsztyn, Częstochowa i Gidle , tych miejsc nie mogę ominąć
Oczywiście podjechałam sobie pociągiem do Turowa dalej KROSSEM a i zdarzyło mi się w G.Towarnych prowadzić rower
Mysz w pionie :D © mysza
Olsztyn-szlakiem ,w stronę ruin zamku © mysza
Góry Towarne © mysza
Jaskinia Towarna © mysza
W drodze do klasztoru © mysza
Super jabłko w Mstowie © mysza
W Mstowie zamiast zobaczyć kilka ciekawych miejsc to zrobiłam fotkę kiczu :(
Usprawiedliwiam się tylko tym że trochę pobłądziłam w tym miasteczku. Kierując się w stronę Skały Miłości, w poszukiwaniu jakiegoś mostu przez Wartę , skręciłam w prawą stronę. Znalazłam go po paru km, niestety wracać mi się już nie chciało :(
Sanktuarium w Gidlach © mysza
Pomodliłam się , wzięłam sobie winko za co łaska i skierowałam się ku domowi
Łatwo nie było , mam wrażenie że łatwiej mi było wracać z Warszawy.
Dużo razy musiałam się zatrzymywać aby sprawdzać czy dobrze jadę, zanim dojechałam do trasy 42
Niby wiatr wiał w plecy ale mimo to do domu przyjechałam skonana.
Dwie sety : )
To chyba ostatnie takie dalekie moje wojaże w tym roku
Ciche dni nastały w mym domu :/
Kategoria Gdzie mnie zawieje, KROSSEM 2017
komentarze
była w Czewie i znać nie dała....
P.S. za dystans szacun - jak mawiają młodzi :D
Nie lubię takich pociągów co trzeba rower wieszać pionowo.... może wykrzywić hak tylnej przerzutki ;/