Gdzie mnie zawieje
| Dystans całkowity: | 43018.23 km (w terenie 7021.50 km; 16.32%) |
| Czas w ruchu: | 728:56 |
| Średnia prędkość: | 19.26 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 73.81 km/h |
| Suma podjazdów: | 190875 m |
| Suma kalorii: | 4440 kcal |
| Liczba aktywności: | 724 |
| Średnio na aktywność: | 59.42 km i 3h 52m |
| Więcej statystyk | |
Nie miałam tyle w planie
-
DST
93.60km
-
Temperatura
4.0°C
-
Podjazdy
450m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie planowałam na dziś dużo km. Dojazd do dworca w stolicy i z dworca w Skarżysku do domu.
Aga kilka dni temu kupiła mi bilet powrotny z Wa-wy do S-ka. A że w Kolejach Mazowieckich nie płacisz za rower to nie było dodatkowego tematu.
Miało być prosto do Skarżyska , bez przesiadek.
Już na peronie się zaczęło.
Pani przez głośnik , zapowiedziała, że w Strzyżynie do Radomia będzie komunikacja zastępcza.
ZONK!
Dużo pociągami nie jeżdżę, obycia nie mam , zaufałam córce bo nie raz już bilety kupowała ale oczywiście bez roweru. Nie mam broń boże do niej żadnych pretensji
Drugi ZONK był w trakcie rozmowy z konduktorem.
Powiedział , że w komunikacji zastępczej , nie uwzględniają rowerów.
No przecież , ja też pasażer.. bilet mam itd...
Zażartowałam nawet ,że skoro do Wawy przejechałam prawie 160km to i w razie czego te kolejne kilkadziesiąt też dam radę.
Myślałam oczywiście w duchu , że pan z podstawionego autobusu, który spokojnie mógłby mnie zabrać z rowerem, bo był jakby autobus miejski okaże się człowiekiem.
Niestety ..mimo interwencji konduktora i nawet gościa z obsługi koleii . okazał się bezdusznym , służbistą i sk...em.
Tak mocno napiszę!
W dupie to miał, że ja prawie 100km zapieprzać muszę do domu
Gdybym miała tupet , inaczej by się to skończyło
Autobus odjechał a ja zostałam sama w czarnej dziurze :/
Tak jakbym była przygotowana na taką sytuację
Parę groszy jeszcze w kieszeni. Bidon pełny. Telefon na ful naładowany i aby do cywilizacji :)
Tak pisałam wczoraj , że nudy na trasie itd...
Momentami z duszą na ramieniu jechałam.
Obcy teren .
Wiadomo , po zimie jakieś leje w asfalcie mogą być. Niby światła dobre mam ale....i kilka zwierzaków przebiegło mi przez drogę :|
W Radomiu zrobiłam popas na stacji benzynowej.
Dalsza droga , w gębę wind i drobny deszczyk .
Jaki morał z dzisiejszego dnia?
Jak się nie przewrócisz , to się nie nauczysz
I dobrze , że mam cyklozę
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
Do Warszawy:)
-
DST
157.80km
-
Temperatura
6.0°C
-
Podjazdy
530m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Radom
Białobrzegi
Grójec
Warszawa
Trudno było mi się zdecydować, patrząc na aurę za oknem , jechać 100% rowerem, czy iść na łatwiznę i podjechać pociągiem.?
Zerknęłam na rozkład jazdy PKP i żadna opcja mi nie pasowała. Nie patrząc na gęstą mżawkę. Dojechałam jakoś ,nie wymiękłam.Od Radomia do Grójca wiatr w gębę . Momentami i słońce spojawiło. Jutro powrót pociągiem do domu. Psychicznie chyba bym się wykończyła, nie lubię tak długich i płaskich odcinków.
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
W marcu , jak w garncu
-
DST
38.40km
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałam dziś m.in. do Woli Korzeniowej, do szkółki roślin ozdobnych. Niestety pocałowałam klamkę :(
Chciałam się trochę porozglądać co ciekawego mają, może bym kupiła jakieś drzewko lub krzew owocowy ?
Pogoda momentami , że psa by z budy nie wygonił :(
Krupy, śnieg , na zmianę z oślepiającym słońcem
Momentami miałam dosyć tej fikuśnej aury ale jeśli już wyjechałam, to i wrócić muszę :/
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Do mamy
-
DST
38.30km
-
Teren
7.00km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po dwóch daniach czyli grubo po południu pojechałam do mamy
Pogoda nie rozpieszcza dziś
Wiać przestało ale za to trochę mokro się zrobiło.
Mimo deczko niesprzyjającej aury , wyjechać musiałam , bo od piątku czekają na mnie PYSZNE, WĘDZONE SERY !!!! :D
Lepsze od oscypków....
W ziołach prowansalskich, papryce , w solance i na moje osobiste zamówienie w czosnku :)
MNIAM !!!!!!!
Mam nadzieję, że szczątkowa ilość dobędzie do piątku
W piątek , mam zamiar Adze mojej podrzucić je do Wawy :D
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Prezent :D
-
DST
33.80km
-
Teren
11.00km
-
Temperatura
10.0°C
-
Podjazdy
290m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zrobiłam sobie dziś super prezent.
Po pierwsze znalazłam pierwsze w tym roku podbiałki
a po drugie poszalałam po lesie , górkach , korzeniach, wśród cytrynków , pojechałam nad Kamienną , zaliczyłam wiadukt dla zwierząt itd...:D :D
To oczywiście w drodze do pracy
Powrót już był spokojny
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Do mamy
-
DST
38.40km
-
Teren
5.00km
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Prościutko z pracy pojechałam do mamy :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Blisko domu
-
DST
26.40km
-
Teren
7.00km
-
Temperatura
0.0°C
-
Podjazdy
270m
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie planowałam dziś nic długiego, tylko aby po rosole odpocząć deczko ;D
W Książęcym skręciłam w p.poż. , dalej skręciłam w czerwony szlak bo byłam ciekawa gdzie on prowadzi. Zmrożona gruda jest , więc nie obawiałam się bagienka. Niestety po ok km nastąpił odwrót. Bobry zrobiły ocean i zniknęło mi oznakowanie szlaku :/
Przez Łazy i Bernatkę do domu.
Pozdrawiam P. Grzecha !!! :D
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Na Św. Krzyż
-
DST
119.60km
-
VMAX
49.00km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Podjazdy
1460m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
W lutym chyba mnie na Św. Krzyżu jeszcze nie było
Pogoda wiosenna, wolna niedziela nic tylko jechać w samo centrum G. Świętokrzyskich.
Bodzentyn
Krajno
Bieliny
Huta Podłysica
Św. Krzyż
N. Słupia
Pawłów
Starachowice
Majków
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Zbiorówka
-
DST
32.30km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano , po ogórki kiszone do warzywniaka. Wymyśliłam sobie sałatkę. W spiżarni się już skończyły , więc teraz trzeba jeść z nawozem :P
Po 17-tej pojechałam do Mostek , do Niny na herbatę i pogaduchy :D
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Kielce
-
DST
58.70km
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień badań nadszedł
USG, RTG..najważniejsze że wszystko ok.tzn nie wiem co z RTG...dowiem się za jakiś czas..myślę że będzie dobrze ;)
Po badaniach pojeździłam trochę po mieście
Kadzielnia. ,Stary cmentarz
Wiem , że dziś Walentynki ale jakoś mnie dziś zebrało na połażenie między nieobecnymi
Powrót do domu na czterech biegach
Wiatr nie był bardzo upierdliwy
Kategoria Gdzie mnie zawieje






