Sierpień, 2014
Dystans całkowity: | 1114.63 km (w terenie 88.50 km; 7.94%) |
Czas w ruchu: | 27:27 |
Średnia prędkość: | 19.58 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.96 km/h |
Suma podjazdów: | 1498 m |
Suma kalorii: | 4250 kcal |
Liczba aktywności: | 34 |
Średnio na aktywność: | 32.78 km i 2h 29m |
Więcej statystyk |
Dotarłam w końcu :)
-
DST
50.15km
-
Teren
7.00km
-
VMAX
43.50km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dotarłam w końcu do mamy z ogórkami. Pojechałam przez Koszykową żeby zobaczyć czy są jakieś postępy w remoncie młyna. Są i to duże, widzę że sporo się zmieniło. Powrót szutrówką do Suchedniowa a potem przez Parszów do pracy po zgrzewkę izotonika na maraton w Łagowie.
Remontowany młyn na Koszykowej © mysza
Kamionka © mysza
Sosna pospolita :) © mysza
Gdzie o , gdzie o , dzie jest Mysza ?...gdzie ta Mysza jest ? :D © mysza
Mysza pospolita :D © mysza
Prawie jak Wąwóz Kolorado :D © mysza
Po zrobieniu tej fotki usłyszałam jakieś skradanie po drugiej stronie drogi i czmychnęłam stamtąd najszybciej jak się da :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Nie dałam się ...
-
DST
162.10km
-
Teren
2.00km
-
Czas
07:16
-
VAVG
22.31km/h
-
VMAX
51.40km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 4250kcal
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
S-KO - KIERZ NIEDŹWIEDZI - WIERZBICA - MALISZÓW - SKARYSZEW - MAKÓW - RAWICA - TCZÓW - ZWOLEŃ - PODGÓRA - SŁUPICA - JEDLNIA-LETNISKO - ANTONIÓWKA - RADOM - OROŃSKO - SZYDŁOWIEC - S-KO
Plan na dziś : Radom przez Skaryszew a powrót przez Orońsko
Pasemka ciemnych chmur nie zniechęciły mnie do wyjazdu.
Jednak po 15-tu km musiałam schować się pod wiatę bo zaczęło siąpić i to nieźle
Przymusowy postój na przystanku :( © mysza
Ze 20-min tak sobie siedziałam i dumałam.
Zmieniałam trasę na trochę krótszą a gdy zobaczyłam że zza chmur wychodzi słońce moje plany wydłużyły się o kilkadziesiąt km :)
Asfaltowe MTB © mysza
W stronę Józefowa prowadzi taki koszmar. Sama Wierzbica też jest makabryczna :(
Ryneczek w Skaryszewie © mysza
Odpoczynek regeneracyjny w pobliżu fontanny © mysza
W sklepiku kupiłam sobie sok i słodką bułę :)
Przydrożne Mućki :D © mysza
Rolnicze klimaty © mysza
Okolice Skaryszewa to typowo rolnicze tereny. Kukurydzy było najwięcej i swojskich zapachów też nie brakowało :]
Kapliczka w Rawicy Starej © mysza
Popękała ze starości lub od przejeżdżających TIR-ów
Tczów- Kościół pw. św. Jana Chrzciciela © mysza
Zwoleń- pomnik J.Kochanowskiego © mysza
Wspomnienia wróciły. Ostatnio w tym miejscu byłam gdy chodziłam do podstawówki.
Jan nic się nie zmienił a ja niestety tak :(
Zegar słoneczny © mysza
Nieczynna fontanna :( © mysza
Ściana straceń © mysza
Stara studzienka :) © mysza
W drodze do Jedlni Letnisko © mysza
Z ruchliwej 7-ki w końcu udało mi się zjechać w spokojniejsze rejony :)
Rzeka Gzówka :D © mysza
Zalew Siczki :) © mysza
Drugi postój Regeneracyjny © mysza
Tylko zapiekanka popita napojem z bidonu. Mapa naszykowana bo zbliżę się do Radomia i już czuję dreszcze.
Dzikie Siczki :) © mysza
Na obrzeżach Radomia © mysza
Ciasnota miejska © mysza
Stare radomskie kamieniczki © mysza
Syn ziemi radomskiej czyli Jan Kochanowski © mysza
Wolę Go w takiej pozie :)
Deptaczkiem :) © mysza
Trochę wody dla ochłody :) © mysza
Centrum...chyba © mysza
Bez pomocy nieznajomego bikera, chyba bym tak łatwo z miasta nie wyjechała.
Wytłumaczył, doradził i życzył bezpiecznej :)
Cmentarz Ewangelicko-Augsburski © mysza
Zaraz przy siódemce zauważyłam starą bramę i chociaż nastawiałam się na postój dopiero w Orońsku zrobiłam skręt w prawo. Stary cmentarz, kilkadziesiąt pomników ,tablic i szczątków po mogiłach robi wrażenie.
Stare cmentarzysko z 1834r © mysza
Orońsko- Centrum Rzeźby Polskiej © mysza
Nieznana rzeźba. Mnie się ona skojarzyła z rosyjską Babuszką : P
Trzy kobiety na trawie © mysza
Podpieram aby się nie przewróciło :) © mysza
Przejście do tajemniczego świata ?:) © mysza
Z pewnością tędy wychodzą nimfy, topielice i przy pełni księżyca wałęsają się po parku :D
Nastrojowo :) © mysza
Przysiadłam na chwilkę :) © mysza
Jeden z wielu stawów w pobliżu muzeum © mysza
Ostatnia fotka i prostą siódemką z jednym bardzo krótkim postojem do domu
Deszcz już nie straszył, powrót trochę trudniejszy bo wiatr przeszkadzał. Wykorzystywałam ile się dało TIR -owy podmuch . Podjeżdżając pod Pogorzelską w radio leciała moja ulubiona muza więc koszmaru nie było. Mając już 160 w nogach mogłam mieć mega kryzys.
W tym roku chyba więcej jednorazowo ukręcić nie dam rady. Rekord musi czekać do następnego roku :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Zmiana planów
-
DST
13.20km
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cholera za późno wyjechałam. Po 3km musiałam zrobić odwrót ,po tym jak zobaczyłam błyskawice nad Baranowską :(
Miałam jechać do mamy zawieść ogórki, niestety pojawiła się przede mną ściana deszczu.
Gdy się trochę przejaśniło ,ogórki trafiły do teściowej, z racji że bliżej i szkoda zielonych (zwiotczałyby :D)
Zbiorówka
-
DST
20.05km
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zbiorówka z wczoraj i dziś do południa.
Jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów to jeszcze przed wieczorkiem pojadę do mamy zawieść ogórki :)
Kategoria Po mieście i nie tylko
Do pracy i z...KROSSEM
-
DST
41.95km
-
Teren
7.00km
-
Czas
01:53
-
VAVG
22.27km/h
-
VMAX
47.60km/h
-
Temperatura
31.0°C
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą na Baranowską z niezłym czasem czyli 16 min.
Po pracy czyli po 7h już było trochę ciężej.
Powrót przez Suchedniów w kierunku Kruka i szutrówką do Kilińskiego
W lesie na chwilę musiałam się zartrzymać gdy zobaczyłam jeżyny.
Musiałam spróbować ,bo np nie zjadłam nawet jednej jagódki w tym roku ,chociaż trochę po lasach pojeździłam ,więc jeżynom nie przepuściłam :)
Kategoria Praca i po mieście
Do pracy przez Suchedniów
-
DST
32.14km
-
Teren
0.50km
-
Czas
01:22
-
VAVG
23.52km/h
-
VMAX
41.96km/h
-
Temperatura
33.0°C
-
Podjazdy
235m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy przez Suchedniów a powrót okrężną drogą z racji remontu ul. Metalowców
Nie pamiętam kiedy jechałam do pracy przez Suchedniów, chyba wieki temu :)
Gdy jestem na Górnej mam więcej motywacji do kręcenia
Norwida mnie zamula :(
Kategoria Trening MTB szosa
Do pracy i z...
-
DST
14.70km
-
VMAX
40.00km/h
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Remont ul. Metalowców © mysza
W końcu doczekaliśmy się remontu najgorszej w sensie technicznym w środku miasta ulicy :)
Kategoria Praca i po mieście
Zbiorówka
-
DST
24.05km
-
VMAX
42.00km/h
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zbiorówka z dnia dzisiejszego
2 wyjazdy
Burze omijają Skarżysko :)
Kategoria Praca i po mieście
Do pracy i z...
-
DST
15.45km
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z...
-
DST
17.10km
-
VMAX
41.50km/h
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień bez opadów i burz :)
Kategoria Praca i po mieście