mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Dotarłam w końcu :)

  • DST 50.15km
  • Teren 7.00km
  • VMAX 43.50km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt DOSTAWCZAK
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 sierpnia 2014 | dodano: 13.08.2014

Dotarłam w końcu do mamy z ogórkami. Pojechałam przez Koszykową żeby zobaczyć czy są jakieś postępy w remoncie młyna. Są i to duże, widzę że sporo się zmieniło. Powrót szutrówką do Suchedniowa a potem przez Parszów do pracy po zgrzewkę izotonika na maraton w Łagowie.
Remontowany młyn na Koszykowej
Remontowany młyn na Koszykowej © mysza
Kamionka
Kamionka © mysza
Sosna pospolita :)
Sosna pospolita :) © mysza
Gdzie o , gdzie o , dzie jest Mysza ?...gdzie ta Mysza jest ? :D
Gdzie o , gdzie o , dzie jest Mysza ?...gdzie ta Mysza jest ? :D © mysza
Mysza pospolita :D
Mysza pospolita :D © mysza
Prawie jak Wąwóz Kolorado :D
Prawie jak Wąwóz Kolorado :D © mysza
Po zrobieniu tej fotki usłyszałam jakieś skradanie po drugiej stronie drogi i czmychnęłam stamtąd najszybciej jak się da :)


Kategoria Gdzie mnie zawieje


komentarze
Katana1978
| 21:06 czwartek, 14 sierpnia 2014 | linkuj ja bym pisku narobiła hehe
mysza71
| 19:58 czwartek, 14 sierpnia 2014 | linkuj W lesie jak słyszę jakieś obce odgłosy to staram się zmykać jak najszybciej ...jak mysz...cichutko najlepiej :)
JoannaZygmunta
| 05:31 czwartek, 14 sierpnia 2014 | linkuj "czmychnęłam stamtąd najszybciej jak się da :)"- jak to mysza ;)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!