Gdzie mnie zawieje
Dystans całkowity: | 42692.23 km (w terenie 6981.50 km; 16.35%) |
Czas w ruchu: | 728:56 |
Średnia prędkość: | 19.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.81 km/h |
Suma podjazdów: | 190875 m |
Suma kalorii: | 4440 kcal |
Liczba aktywności: | 720 |
Średnio na aktywność: | 59.29 km i 3h 52m |
Więcej statystyk |
Jędrzejów- Kraków
-
DST
136.40km
-
Teren
3.00km
-
Temperatura
18.0°C
-
Podjazdy
1300m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Włodzimierz, ten po prawej a August w stronę Krakowa :)
Oj ciężko miałam , zanim dotelepotałam się do bram Krakowa
Drugiego Fortu i schronu nie zaliczyłam ale bałam się trochę , że nie zdążę na ostatni pociąg :P
Widząc przed sobą , mój główny cel czyli Kraków, kilka ciekawych miejsc do zaliczenia i trochę ponad dwie godziny do odjazdu pierwszego, zaplanowanego pociągu, pomyślałam....dam raczej radę ! :P:D
Myślę , że jeszcze do Krakowa wrócę, może nie drogą z Jędrzejowa ale , wrócę bikiem ;)
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
MIX
-
DST
67.60km
-
Teren
5.00km
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy dziś raniuśko, raniuśko
Ciepło bo 11 st.
A raniuśko dlatego że ...mimo iż Tomq nie uwzględnił mnie dziś w swych planach ...
zamieniwszy się z koleżanką na zmiany , pojechałam po pracy kibicować mu, w ostatniej edycji ultramaratonu w tym sezonie.
Gdy zajechałam do ruin zamku w Bodzentynie o dziwo !!!...Tomasz już był !! :D
Przybiegł open 5-ty i 3-ci w swej kat. :D
Więcej rozpisywać się nie będę aby nie siać propagandy ale.....jeśli orgi w regulaminie robią klasyfikację generalną w każdej kat. wiekowej...ludzie z połowy Polski czekają na dekorację a tu ni ma generalki !!!!!....
Bez komentarza...ja nie uczestnik ale mimo wszystko.... ;(
Może się i czepiam ale medal niepasujący do ostatnich trzech edycji :(
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
Do pracy i z...
-
DST
40.90km
-
Teren
5.00km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela handlowa, więc mnie przypadło siedzieć z szefem ,od deski do deski
Zaplanowałam sobie po pracy grzybobranie
Tym razem pojechałam w inny las niż zawsze
Cała masa wyrośniętych, ogromnych prawdziwków, aż serce mi się krajało, gdy je omijałam :(
Przed 19-stą wyjechałam z lasu, szarówka była ale trochę grzybków udało mi się zebrać
Pojechałam do mamy od razu
Ma je oddać jutro na skup
W domu już mam sporo , marynowanych, suszonych zamrożonych obgotowanych i surowych. Te surowe zamrożone, najbardziej smakują z blinami :D
Kategoria Gdzie mnie zawieje, Praca i po mieście
Do pracy i z...
-
DST
58.20km
-
Teren
14.00km
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Początkowo, miałobyć KROSSEM, bo pracowy wczoraj, deczko zapiszczał w tylnym kole
Obciach głośnym rowerem jechać :) :P
Nie mam nic przeciwko szumiącym , szerokim oponom ale to jednak opony , nie awaria :D :)
Ja do KROSSA a jemu się dziwnie koło rusza , nie w te strone :P....co trzeba !
Nic przy czyszczeniu ostatnim nie zauważyłam a jechać też mi się dobrze jechało :(
Wisi FRANCUZ , więc na ziemię go !! :D
Gdyby i on był niedysponowany...
wolę o tym nie myśleć...
EMPEKI , wszystkie odjechały , a do pracy trzeba na czas ...
jeszcze...
jest Tomq rower, jeden i drugi
chyba musiałabym cichcem, jeden ukraść
może i wielki ale dałabym radę
po powrocie wyczyściłabym i może by się nie zmiarkował :D :D
Skończyło się bez kradzieży
Do pracy bez niespodzianek
Po pracy , trochę więcej niż planowałam
Mostki
okolice Wykusu
Suchedniów
Rejów
do domu, przez środek miasta
Kategoria Gdzie mnie zawieje, Praca i po mieście
Gdzie mnie zawieje :D
-
DST
140.50km
-
Teren
5.00km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnio z lenistwa, podjeżdżam trochę pociągiem
Dziś padło na Kielce
Kilkadziesiąt nowych km wpadło i miejscowości
Planowałam deczko więcej ale i tak wyszło ok :)
Kielce
Borków-urokliwy zalew
Szczecno
Pierzchnica- Góra Piwniczna
Całe, niewysokie wzgórze usypane jest takimi piwniczkami :)
Miejsce bardzo dziwne , miałam wrażenie że to stare grobowce
Chmielnik- Cmentarz Żydowski, Synagoga, Gęsia Studnia
Miasteczko do , którego mogłabym , kiedyś jeszcze wrócić :)
Busko-Zdrój
Park Zdrojowy przecudny
Chciałam łyknąć deczko wód uzdrawiających...
Nie dało rady !!
Jeślibym wiedziała , że mają uratować mi życie, wypiłabym kubeczek a może i więcej
Schylając się do kranika , już czułam dziwny zapach a w ustach było jeszcze gorzej :O
Może i trochę obciach bo kobitka obok mnie stojąca, widząc moją minę , poradziła abym połknęła
Pokiwałam głową , że nie dam rady i...wyplułam :(
Pińczów
Pobuszowałam deczko dłużej , bo zmieniłam plan
Nie jadę dalej do Jędrzejowa , tylko wracam na Kielce
Już była 15-ta więc , dalszy plan pozostawiam na inny termin :)
Pińczów- siódme poty przelałam aby wspiąć się na wzgórze
Watro było !
Kaplica św. Anny i przecudna panorama na okolicę
Dwa razy jechałam Pińczów MTB ale człek w całym ferworze walki , nie zaprząta sobie głowy ciekawymi miejscami w danej miejscowości :(
Z Pińczowa , przez Morawicę do Kielc na pociąg...z lenistwa...
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
Po mieście ...
-
DST
22.90km
-
Teren
2.00km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak , jak zapowiadali ...
Po południu ...temp. w dół i opady
Opady a może raczej zroszenie , nie przeszkodziły pojeździć po mieście
w końcu...:D
Po kilku pieszych dyszkach , po Wawie , to był miód na me obolałe stopy
Tomasz się deczko śmiał ze mnie
Ciebie bolą ? ..to mnie powinny bardziej !
ZONK !!!
Może zostawię to bez komentarza..
A tak na marginesie
Tomasz pobiegł Nocny Półmaraton Praski , z całkiem dobrym czasem :)
On biega i chodzi codziennie , ja tylko tyle , że połażę w pracy
Ja jestem rowerem ..od pasa w dól
Stopy maja prawo boleć...
Kategoria Gdzie mnie zawieje, Paplanina :), Po mieście i nie tylko
Do Małgi :D
-
DST
87.90km
-
Teren
10.00km
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z lenistwa. podjechałam do Łącznej pociągiem
Dalej , przez Występę i szutrem do Zagnańska
dalej...
Ślady Tetrapoda w Zachełmiu
Szmaragdowe jezioro w Wiśniówce
i...
do Małgi , do Kielc :D
Powrót do Skarżyska w 100-tu %-ach bikem, w znośnej temp.
Fotkę zerżnęłam z netu :(
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Do mamy
-
DST
42.80km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Chciałam szybciej ale się nie dało
Na Baranowskiej ...poczułam zapach grzybów , więc skręciłam w bok na chwilę , może ....dwie ....
Po, ponad 2 h dojechałam na Michniów
Ogólnie czas spędzony z mamą to suuuper czas!!!
Mama skończyła 80-tkę w tym roku a ....śmiga za grzybami jak małolata to...w sumie , chyba byłaby ujma...bo teraz małolaty nie zbierają grzybów :(
Napiszę inaczej ....hasa jak łania , wśród ...
Drzew, podszytu ,runa i ściółki
A ja za nią , jak za łanią :)
Ładnie mi ten rym wyszedł :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Do pracy i z...KROSSEM
-
DST
33.50km
-
Teren
20.00km
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem mokro deczko ale mimo to KROSSEM do pracy pojechałam
Ogólnie nie wyobraziłam sobie drogi powrotnej bo za dużo spraw na głowie w pracy
Może i deczko mogłoby dalej być ale wyszło , jak wyszło
Największą frajdę i STRESSSS !!
Dał mi przyszły pumptrack w moim mieście :D
Podjechałam moim Krossikiem...
wiedziałam oczywiście czego się spodziewać czyli...pełno dzieciaków wokół
Mimo wszystko, nastawiłam się bojowo czyli dziś ...albo nigdy...hahahahahahaha
Ile kalkulacji we łbie ...czy się uda ?,,, czy łeb przy dzieckach rozbiję? ! :O
Początkowe porady od małolatów ....
Niech pani nie pedałuje ! :D :D :P
A po drodze...
Uważajcie pani jedzie !!!!
Słodkie !!! :D :D :P
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Na grzyby
-
DST
15.30km
-
Teren
8.00km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po rosołku, dla relaksu , Dosiem pojechałam w okolice, przyszłej S-7 na grzyby
Z 10-ciu zostały dwa nierobaczywki ..tzn same kapelusze bo nóżki ze wszystkich, zostały w lesie
Kategoria Gdzie mnie zawieje