Gdzie mnie zawieje
Dystans całkowity: | 42692.23 km (w terenie 6981.50 km; 16.35%) |
Czas w ruchu: | 728:56 |
Średnia prędkość: | 19.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.81 km/h |
Suma podjazdów: | 190875 m |
Suma kalorii: | 4440 kcal |
Liczba aktywności: | 720 |
Średnio na aktywność: | 59.29 km i 3h 52m |
Więcej statystyk |
Tak wyszło :)
-
DST
83.70km
-
Teren
6.00km
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miało być mniej a wyszło ,jak wyszło
kilka razy mi się pomerdało,droga mi się skończyła a mapa ,pokazywała co innego
Ja nie mogę,normalnie jak człowiek
Nie może być czysto
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
Blisko domu
-
DST
47.30km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
Setka z dedykacją
-
DST
103.80km
-
Teren
6.00km
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kilka dni temu rozmawiałam z kolegą bikerem o moich , w sumie śmiesznych problemach
Na początku tego roku zmieniłam napędy w bikach ale i też opony na węższe, czyli szybciej na asfalcie :)
Zauważyłam że, na ruchomym szutrze mam problem
Zarzuca mną na prawo i lewo, zjeżdżam na hamulcach, wybieram trawę
Tę setkę , dedykuję koledze który powiedział mi
"Wiesz, 50-tkę skończyłaś, stara już jesteś"
Pierwszą 50-tkę przejechałam ze średnią grubo ponad 24
Ostatnio taką miałam , kilka lat temu z jeszcze mężem
Głupia na maxa nie jestem , jeszcze czuję na co mnie stać
Opony
Teraz mam 1,9
Wcześniej 2,1
Czuję różnicę
Nie mam focha
Takie słowa to motywacja do pokonywania swoich uśpionych ,możliwości :)
Przed Bliżynem zauważłam coś leżącego na poboczu
Zawijka i...
Peppa
Zaopiekowałam się nią, wsadziłam do kieszonki
Już chyba mam dla niej miejsce :)
Wokół zalewu w Sielpii jeszcze trwają poprawki ale tym razem ,udało mi się okrążyć zbiornik w 100-tu procentach ;)
Powrót do domu przez Piekło i pod wiatr :(
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Poniosło:)
-
DST
21.70km
-
Teren
5.00km
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po krótkiej drzemce ,poszłam do ogródka. Wyplewilam jedną komorę w prowizorycznej szklarni.Jesienią będzie łatwiej :) Połazilam po podwórku,pobawiłam się z Mankiem . Wyczyściłam Osie łańcuch a KROSS stał oparty o ścianę. No co...chciałam mu zmienić łańcuch ale rozkuwacz mi się gdzieś zapodział , więc wyczyściłam dokładnie ,nasmarowałam i ...poleciałam do domu,przebrać się w rowerowe ciuchy:)
Pognałam w las, jeszcze widno :)
Polami,ulicami na Zachodnie ,na pump track. Kilkanaście osób tylko, spokojnie mogłam kilka hopek zaliczyć
Już mi lepiej. Ciału i duszy lżej :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Do pracy i z...
-
DST
46.80km
-
Teren
18.00km
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Padło dziś na KROSSA , do pracy i z...
Z pracy sporo terenu
Oczy Ziemi, Suchedniów -zalew, przez Kruka do Kilińskiego nad zalew Rejowski
Po drodze posiedziałam trochę bo gdzie mi się spieszy, nikt mnie nie pogania, nikt nie wisi nad głową
Nawet żadnej aplikacji nie włączyłam, aby zapisać trasę
Dziś był luz :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje, Praca i po mieście
Przeznaczenie ? !
-
DST
56.80km
-
Teren
35.00km
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziwny dzień
Dużo by opisywać
Kto chce , to proszę na priv
Po przejechaniu , pewnego dystansu po okolicznych bezdrożach
Było dziś dużo terenu , po znajomych ścieżkach
Wjeżdżając na 42-kę , zobaczyłam kilku bikerów po prawej
Pomyślałam ...ja ciężka ale..
Wbiłam się w środek
Kątem oka zobaczyłam numerki na koszulkach
To mnie zastanowiło
Pierwszy zagadał...
Nieźle ciśniesz !....elektryk ?
Nie !... kilkunastoletni KROSS
Dowiedziałam się że, trzech gości jedzie BBT !!
Wbiłam się chociaż na chwilę w najlepszych
A tak na marginesie..ja byłam bardziej objuczona niż oni :/
Odpoczywam i piszę
Mam z kim , nie ma barier
O wszystkim
Nikt mnie nie strofuje
Ale z innej mańki
Odnalazłam dziś , bikera
Do trzech razy sztuka
Dzika wiosna, lodowata zima
Kto popierd....y , jeździ w takich warunkach? !!
No ON
Szczypior
Grupa Radomska
Deczko mi głupio było w pewnym momencie ale....obróciliśmy wszystko w żart
Wina Myszy a konkretnie....jej brak :D
Fajnie z kimś pogadać tak bez ograniczeń....na temat :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Zbiorówa
-
DST
98.70km
-
Teren
11.00km
-
Sprzęt OSA
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z całego tygodnia zbiorówa
Do pracy i z...
Do mamy...
Metalowa kładka nad Kamionką w Suchedniowie
Kultowa , po lewej stronie zarośnięty kanał przez winobluszcz, nie widać niestety
Powrócę za miesiąc i będzie już widoczny
Pierwszy raz od mamy , droga do pracy na pierwszą zm .
Wyjazd 3,33
W lesie między Michniowem a Berezowem , wystraszyłam jakieś zwierzątka
Słyszałam jak zwiewały :D
Mimo wszystko nie lubię takich momentów ale jeśli się jest " nieobliczalną ?...
Singielek :D
w drodze do domu, z pracy
Kategoria Gdzie mnie zawieje, Praca i po mieście
Epilog
-
DST
138.60km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Koniec mini wyprawy
Wcale nie było lżej niż wczoraj
Powiedzmy że się wyspałam ale...
Drugi raz w mojej bikowej jeździe ,zaliczyłam całkowity dystans pod wiatr :(
Tym razem może było lepiej bo przecież, muszę dziś wrócić do domu, jutro do pracy z samego rańca
To trzymało na duchu :D
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje, WYPRAWA
Po okolicy
-
DST
10.40km
-
Teren
2.00km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje, WYPRAWA
Walka ze słabością
-
DST
165.60km
-
Teren
5.00km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Warszawa Zachodnia - Łódź - Tarczyn
Dużo by pisać co ujrzałam po ciemku :O :D
Np : w Grodzisku Mazowieckim , w parku ,zauważyłam pomiędzy kroplami deszczu jakąś podświetloną postać
W nosie że siąpi, ważniejsza ciekawość :)
Odpoczywa na swoim Opty :)
Do rana przetrwałam jakoś
Może strach przed ciemnością popychał mnie , dodawał wiatru w płuca
Przecław
Dziwne miasteczko, odebrałam jako zapomniane przez rządzących , smutne
Dalej dostałam doła
Przygotowałam się prawie idealnie
Prawie, bo przecież trzeba mieć jakiś, margines błędu
Tym razem mój margines, miał długość południka :(
Ale ten się nie myli , kto nic nie robi
Następnym razem przed mini wyprawą może, nie wyśpię się ale chociaż ,dostatecznie wypocznę
Takie miałam pomysły po drodze że głowa mała
Kuźwa...już w rowie , chciałam się kłaść :D
A z drugiej strony wcale to nie śmieszne
Człowiek w desperacji może....góry przenosić...tak myślę :)
Łódź deczko mnie ocuciła
Dwa światy
Jeszcze ją odwiedzę kiedyś
Jest inna , różni się od innych stolic ale chyba to dobrze :)
Dojechałam do Tuszyna
Mimo wszystko , dałabym chyba radę do Piotrkowa ale strach przed długim weekendem , zrobił swoje i oczywiście MEGA zmęczenie
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje, WYPRAWA