mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i....

  • DST 37.92km
  • VMAX 47.88km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 czerwca 2013 | dodano: 09.06.2013

Rano do pracy ...piękna słoneczna pogoda , nie zapowiadało się na kataklizm. O ok 10,30 się zaczęło i trwało przez ok 3h. Spadł na Skarżysko saygon czyli hektolitry wody wylały się na miasto. W tym czasie byłam w pracy i w dzielnicy ,która ucierpiała najmniej. Zdjęcia dam jutro, wiadomo one nie pokarzą tego co naprawdę widziałam. Zalane podwórka,powyrywane chodniki ,wszędzie pełno piachu żwiru i fragmentów asfaltu...straż, pogotowia na sygnałach. Najbardziej zdziwiło mnie że S-7 była zablokowana w takim miejscu że w życiu bym się nie spodziewała że tam może być mega woda :(
Co się dzieje !?
Nie ma dnia w Skarżysku żeby nie padało i nie grzmiało.
Chyba bardzo nagrzeszyliśny :(

http://www.skarzysko24.pl/wiadomosci/aktualnosci/10991-skarzyskie-ulice-jak-rzeki.html

A te fotki takie trochę z innej mańki,żeby sobie poprawić humor :)

Zapłakany wieżowiec © mysza

A po burzy słońce © mysza


Kategoria Praca i po mieście


komentarze
Anjaaa
| 17:53 poniedziałek, 10 czerwca 2013 | linkuj Przejeżdżałam gdzieś w pobliżu (drogą nr 7) wracając z Tatr w niedzielę i drogą leciała taka rzeka.. widziałam te podtopione domy. Dramat :(
Katana1978
| 20:17 niedziela, 9 czerwca 2013 | linkuj luknij tu :) http://kontakt24.tvn24.pl/temat,warszawa-pod-woda-zalane-ulice-zatopione-samochody-nieczynne-metro,90020,html?categoryId=496
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!