mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Drugi dzień treningu :)

  • DST 32.93km
  • Czas 01:42
  • VAVG 19.37km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 692m
  • Sprzęt DOSTAWCZAK
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 kwietnia 2013 | dodano: 01.04.2013

Drugi dzień treningu na Dostawczaku. Nieźle dosypało, mimo to siódemka była w całkiem dobrym stanie. Drogowcy się postarali :)
Trzy razy zrobiłam podjazd pod g. Pogorzelską od strony Szydłowca, czyli odcinek bardziej stromy. Czwarty raz podjechałam od strony Skarżyska. Wiaterek trochę przeszkadzał ale norma została zrobiona.
Średnia wyniosła 19, byłam pewna że będzie mniejsza.
Przewyższeń też trochę mi się uzbierało --692



Przejazd przez granicę :) © mysza

Przede mną woj. Mazowieckie.

Piękna zima tej wiosny © mysza


Tak dzisiaj miałam :) © mysza


Dzisiejsza trasa treningowa © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje


komentarze
mysza71
| 20:33 wtorek, 2 kwietnia 2013 | linkuj Najbardziej podobają mi się podjazdy na tak krótkim dystansie i blisko domu :)
Anjaaa
| 18:03 wtorek, 2 kwietnia 2013 | linkuj Pięknie wyjeździłaś :)
Robert
| 10:23 wtorek, 2 kwietnia 2013 | linkuj Hej, jak tak dalej pójdzie, to zapowiada się na zimowy maraton. A forma kiepska, bo jakoś do tej pory nie składało mi się na jazdę rowerem. Ale pracujemy dalej nad formą. Pozdrawiam.
mysza71
| 19:37 poniedziałek, 1 kwietnia 2013 | linkuj Wkradł mi się chochlik.
Zobacz ile w marcu przekręciłaś :D
mysza71
| 19:24 poniedziałek, 1 kwietnia 2013 | linkuj Twoje kilometry są mega imponujące! Zobacz ile już przekręciłaś w tym roku a ile ja. Ze mną to normalnie masakra jest. Maraton za 19-ście dni.,więc muszę sobie wymyślać jakieś podjazdy,treningi. Tylko niech się zrobi cieplej i bardziej sucho to w końcu może sobie setkę strzelę :D
Pozdrawiam ! :)
jagoda79
| 18:59 poniedziałek, 1 kwietnia 2013 | linkuj Podziwiam :) ja dziś wysiedziałam się prawie 3 godz. w PKP wracając z Katowic, a plan był taki by jechać do Kielc na tandemie.Niestety dosypało śniegu i złapaliśmy lenia.Zresztą tak duży dystans nie wchodził w grę w taka pogodę.Brawo za siłę woli i dzisiejsze kilometry :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!