Dzień czwarty
-
DST
120.90km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Aż się boję dzisiejszej jazdy
Ból i powrót do domu ,czy kontynuacja wyprawy
Zebraliśmy się w drogę dopiero około 11-tej, w miłym towarzystwie szybko mija czas
Jurek pierwszy wyjechał ,miał się zatrzymać po kilku km , sprawdzić co ze mną :)
Jest dobrze, siedzę na siodełku i nic nie czuję ale....zatrzymałam się, poprosiłam kolegę aby przesunął mi siodełko ku przodowi
Mogę kontynuować jazdę :)
Zmodyfikowałam deczko trasę, skręciłam na Kłopot
Nie odwiedziłam Muzeum Bociana Białego ale zauważyłam że prawie na każdym słupie jest gniazdo z boćkami
Okoliczne drogi nie należą do łatwych, bruk lub połatany asfalt
Na kolarce byłby problem
Podczas jazdy Jurek zadzwonił , powiedział że prom w Połęcku już nie kursuje i musi nadrobić trochę km przez Krosno Odrzańskie
O mamo! Jaki zły był :P
Może też , że był głodny ? :)
Zjedliśmy po drodze " U Gosi" po talerzu rosołu i bez niespodzianek dojechaliśmy do Chlebowa
Słońsk-Ośno Lubuskie-Rzepin-Kłopot-Krosno Odrzańskie-Chlebowo