KROSS la flak :(
-
DST
34.45km
-
Teren
4.00km
-
VMAX
56.00km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nastawiałam się na krótką jazdę już od samego rana -długa nie mogła być ponieważ Aga przyjeżdża do mamci na pyszny rosół :D
Więc Mysza w pełnym rynsztunku wchodzi do garażu KROSSSA a tam biedny leży na ziemi :(
Holender !! przecież wczoraj zostawiłam go w pionie. Okazało się że zeszło powietrze z tylnego koła i po prostu się przewrócił.
No i co ? Przecież jechać gdzieś muszę !
Pomyślałam ,że jak nie KROSS to Dostawczak !
Zrobiłam odwrót !
Zrzuciłam kask i buty rowerowe i w drogę ! :)
Pogoda wymarzona na rowerowanie.
Słoneczko ,delikatny wiaterek i... tylko ta temp trochę za niska :p
Pojeździłam pożarówkami, przejechałam nowym odcinkiem , który zawsze mnie kusił czyli okolice Książka Majdowskiego
Pobiłam też na Dostawczaku rekord prędkości czyli 56.
Myślałam że Dościu się rozleci, tak trzeszczał :D
Budowa już rozpoczęta © mysza
Rozpoczęto budować kolejny odcinek S-7 tym razem na wysokości Szydłowca , szkoda tylko że znów ekolodzy nie pozwolili na budowę odcinka skarżyskiego :(
Kategoria Gdzie mnie zawieje