mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

WYPRAWA

Dystans całkowity:3780.60 km (w terenie 129.00 km; 3.41%)
Czas w ruchu:45:30
Średnia prędkość:15.20 km/h
Liczba aktywności:36
Średnio na aktywność:105.02 km i 11h 22m
Więcej statystyk

Walka ze słabością

  • DST 165.60km
  • Teren 5.00km
  • Sprzęt FRANCUZ
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 sierpnia 2022 | dodano: 15.08.2022

Warszawa Zachodnia - Łódź - Tarczyn
Dużo by pisać co ujrzałam po ciemku  :O  :D
 Np : w Grodzisku Mazowieckim , w parku ,zauważyłam pomiędzy kroplami deszczu jakąś podświetloną postać
W nosie że siąpi, ważniejsza ciekawość :)

Odpoczywa na swoim Opty :)
Do rana przetrwałam jakoś
Może strach przed ciemnością popychał mnie , dodawał wiatru w płuca
Przecław
Dziwne miasteczko, odebrałam jako zapomniane przez rządzących , smutne

 
Dalej dostałam doła
Przygotowałam się prawie idealnie
Prawie, bo przecież trzeba mieć jakiś, margines błędu
Tym razem mój margines, miał długość południka :(
Ale ten się nie myli , kto nic nie robi
Następnym razem przed mini wyprawą  może, nie wyśpię się ale chociaż ,dostatecznie wypocznę
Takie miałam pomysły po drodze że głowa mała
Kuźwa...już w rowie , chciałam się kłaść :D
A z drugiej strony wcale to nie śmieszne
Człowiek w desperacji może....góry przenosić...tak myślę :)
Łódź deczko mnie ocuciła


Dwa światy
Jeszcze ją odwiedzę kiedyś
Jest inna , różni się od innych stolic ale chyba to dobrze :)

Dojechałam do Tuszyna
Mimo wszystko , dałabym chyba radę do Piotrkowa ale strach przed długim weekendem , zrobił swoje i oczywiście MEGA zmęczenie


Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje, WYPRAWA

Dzień czternasty

  • DST 130.60km
  • Sprzęt FRANCUZ
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 czerwca 2022 | dodano: 30.06.2022

Czekaj-Skarżysko-Kamienna
Ostatnia prosta :D
Pobuszowałam po Kielcach , jak nigdy
Mam jeszcze dwa kupony do KFC na żer za free, do domu jeszcze ponad cztery dychy, wypadałoby się trochę wzmocnić :)
Żar leje się z nieba ale ja nieugięta :D

Finisz !!
Mysz , szczęśliwa po raz trzeci !! :)


Kategoria WYPRAWA, FRANCUZEM

Dzień trzynasty

  • DST 118.80km
  • Sprzęt FRANCUZ
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 czerwca 2022 | dodano: 30.06.2022

Powrót do domu ale wyprawy ,ciąg dalszy
Malec-Czekaj
W połowie wyprawy, przyszło mi oczywiście do głowy aby iść na łatwiznę i podjechać do domu PKP
Po przekroczeniu granicy woj. Świętokrzyskiego , zmieniłam zdanie
Jeszcze jeden nocleg i jestem w domciu
W sumie mogłam ciągnąć jazdę ale po co ?
Nikt na mnie nie czeka, mam czas
Mega odpoczęłam fizycznie i psychicznie w zajeździe "Złota Rybka"


Kategoria WYPRAWA, FRANCUZEM

Dzień dwunasty

  • DST 83.60km
  • Sprzęt FRANCUZ
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 czerwca 2022 | dodano: 30.06.2022

Ustroń-Malec
Od początku do końca, cała masa emocji
Wpis do księgi pamiątkowej :D, pozostawienie kabelka do opaski, poznanie Krisa, wspinaczka w kierunku Szczyrku, odzyskanie kabelka, nadciągająca nawałnica, drogi w remoncie, ceny noclegów za miliony, na koniec pizza i odpoczynek w wygodnym łóżku w Karpiówce :)

Zapięłam dziś granicę południową w Żywcu
Plan wykonany w 100-tu %-ach
Może , gdzieś zrobiłam małą lukę ale nadrobiłam  w inny sposób
Na fejsie podziękowałam komu trzeba, myślę że nie ominęłam nikogo
To była wyprawa inna niż pozostałe
Nie byłam sama, jak w dwóch ostatnich
Był Ktoś kto wspierał z daleka 
Niemiecki Turysto !!
Dziękuję za opiekę ,na całej trasie  :)


Kategoria WYPRAWA, FRANCUZEM

Dzień jedenasty

  • DST 113.00km
  • Sprzęt FRANCUZ
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 czerwca 2022 | dodano: 30.06.2022

Kietrz-Ustroń
Zaczęły się znów górki, wiatr też mi nie sprzyja, upał doskwiera
W Godowie wjechałam w Żelazny Szlak Rowerowy, nie lubię takich wypucowanych ścieżek rowerowych ale , skorzystałam z okazji. Dojechałam do Zebrzydowic
Cieszyn był kolejnym miastem  niestety...wścieknięta na stan drogi , braku pobocza , chodników itd...pojechałam w kierunku Ustronia 
Mogłam dalej pojechać ale trochę przestraszyłam się długiego weekendu, że nie znajdę noclegu
Znalazłam bez problemu
Wykąpałam się i poszłam nad Wisłę a raczej wisełkę :)
Zrobiłam też zakupy na śniadanie i na drogę


Kategoria WYPRAWA, FRANCUZEM

Dzień dziesiąty

  • DST 132.60km
  • Sprzęt FRANCUZ
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 czerwca 2022 | dodano: 29.06.2022

Dziwna noc, łóżko za miękkie ale...śniadanie, wszystkie mankamenty wyrównało :D
Dzień odpoczynku czyli, prawie płasko i z wiatrem :)
J.Otmuchowskie, J.Nyskie
Przełęk, Głuchołazy boczkiem ominęłam, Prudnik-Klisino -Kietrz
Zamotałam się , dostałam oczywiście namiary ale popytałam lokalsów
Nocleg się znalazł
Pewne obawy były ale ogólnie noc przespana w spokoju :)


Kategoria FRANCUZEM, WYPRAWA

Dzień dziewiąty

  • DST 114.00km
  • Sprzęt FRANCUZ
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 czerwca 2022 | dodano: 29.06.2022

Nad ranem usłyszałam pomruki nadchodzącej burzy czyli...prognozy się sprawdzają
Wyjechałam dopiero przed 9-tą chociaż, mój" niemiecki turysta ", pobudkę mi zrobił o 6-tej
Po 10-ciu km postój pod krzaczorem
Założyłam kurtkę przeciwdeszczową
Postałam kilkanaście minut, stwierdziłam że, jadąc wcale bardziej nie zmoknę , stojąc w miejscu
Przecież to czerwiec 
Zmokniesz to i wyschniesz...hahahaha
Po drodze wpadłam do sklepu aby deczko rozgrzać zgrabiałe dłonie
Niestety, temp spadła do 12-tu stopni, ledwo palcami poruszałam
Sok pomidorowy, banany , dwie świeże buły i dalej w trasę
Aura w miarę się uspokoiła
Przełęcz Kłodzką dałam radę zaliczyć :D
W Złotym Stoku zaplanowałam postój
Wszędzie rodziny Ukraińskie :(
19-ta , kolejna burza a ja w czarnej du...e
Jak szaleć to szaleć !!
Lepszej , bardziej wypasionej miejscówki nie mogłam chyba sobie wybrać !
Złoty Jar!!!!
Będę miała kiedyś okazję to....wrócę tam !!
Szczepanów-Mieroszów-Głuszyca-Nowa Ruda-Kłodzko-Laski-Złoty Stok


Kategoria FRANCUZEM, WYPRAWA

Dzień ósmy

  • DST 83.80km
  • Sprzęt FRANCUZ
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 czerwca 2022 | dodano: 29.06.2022

Na dzień dobry , pyszna kawa z kozim mlekiem
Nie pijam raczej takich mieszanek ale dziś, smakowała mi wyjątkowo i nie miałam żadnych rewolucji żołądkowych
Przy dobrej kawie i z sympatycznymi ludźmi , człek się rozleniwia , znów wyjechałam deczko później niż trzeba
Akacja dała mi kilka wskazówek co do trasy. Jest remont na kilku odcinkach więc, deczko trasę zmodyfikowałam
W Przesiece , trochę pomyliłam trasę, zamiast na Karpacz, wjechałam w Karpacką
Kuźwa!..prawie 4 km podjazdu
Zatrzymałam się na chwilę bo coś mi się nie zgadzało
Jestem mistrzynią w pomyłkach ! :D
Zawróciłam, nie miałam innego wyjścia
Przesieka-Karpacz- 9 km podjazdu....Jest Git !..prawie zdechłam...zatrzymałam się przy Młynku Miłości
Kościół Wang obeszłam
Zjechałam w dół
Aż grzechem byłoby się zatrzymać :)
Esy -floresy i tłumy turystów po bokach , sprawiły że żadne atrakcje w Karpaczu mnie nie interesowały
Dalej  Przełęcz Kowarska
Dałam radę...dalej...
Oczy, widoki cieszą, cały czas zjazd, odpływam :)
Może wrócę kiedyś w te rejony
Cudnie :)
Zatrzymuję się w Szczepanowie na nocleg


Kategoria WYPRAWA

Dzień piąty

  • DST 31.60km
  • Teren 4.00km
  • Sprzęt FRANCUZ
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 czerwca 2022 | dodano: 20.06.2022
Uczestnicy

Dzień wytchnienia. 
Delikatny przeskok , przejazd autem do Nowych Czapli
Po południu , wyjechaliśmy w kierunku ścieżki geoturystycznej prowadzącej przez"'Dawną Kopalnię Babinę", pomerdało nam się po drodze trochę. Ja w prawo , Jurek przystawał że Nysa Łużycka po lewej ;D
Na fotce , powiedzmy że szczęście ze zboczenia z trasy widać na twarzy :P :D

Stwierdziliśmy że, trzeba zawrócić
Przyznał się po drodze do błędu :D
Dalej pojechaliśmy do Parku Mużakowskiego na stronę niemiecką
Wypucowany park i pałac jak z disnejlendu
Szamiemy pizzę w Łęknicy i wracamy do bazy



Kategoria WYPRAWA

Dzień trzeci

  • DST 119.50km
  • Sprzęt FRANCUZ
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 czerwca 2022 | dodano: 20.06.2022
Uczestnicy

Żadnej poprawy nie czuć, od samego początku dyskomfort a plan trzeba wykonać i spotkać się z Jurkiem 57
Niby proste
Jakiś czas temu zahaczył mnie na blogu :)
Zapytał o trasę , termin i czy może mi towarzyszyć w Mojej wyprawie, na danych odcinkach
Nigdy nie jechałam w towarzystwie, więc trochę się obawiałam, różne myśli mi krążyły po głowie
Spotkaliśmy się w Moryniu, wyjechał mi na przeciw
Okazało się  że jest strasznym gadułą i  cały stres odpłynął :)
Dojechaliśmy do Kostrzyna nad Odrą, po drodze niestety musięliśmy zatrzymywać się co 5km
W Kostrzynie zapakowaliśmy rowery na auto i pojechaliśmy do Słońska do Jurka przyjaciółki Oli
Nie dałabym rady dojechać, było coraz gorzej ze mną
Leki nadal nie działały
Naszykowałam sobie butelkę wody i postanowiłam że do rana muszę wypić całą zawartość
Gdy nie przejdzie , będę zmuszona jutro wsiąść w pociąg i wracać do domu
Trochę głupio na początku trasy ale zdrowie ważniejsze
Szczecin-Gryfino-Widuchowa-Lisie Pole-Mętno-Kostrzyn nad Odrą


Kategoria WYPRAWA