Gdzie mnie zawieje
Dystans całkowity: | 42730.23 km (w terenie 6991.50 km; 16.36%) |
Czas w ruchu: | 728:56 |
Średnia prędkość: | 19.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.81 km/h |
Suma podjazdów: | 190875 m |
Suma kalorii: | 4440 kcal |
Liczba aktywności: | 721 |
Średnio na aktywność: | 59.27 km i 3h 52m |
Więcej statystyk |
Po Wawie
-
DST
65.70km
-
Teren
5.00km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
Dęblin-Wawa
-
DST
141.60km
-
Teren
1.00km
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Dęblina podjechałam pociągiem Intercity , czyli totalnie nie przystosowanym do przewożenia rowerów
Takim samym wracałam do Kościelnego .
Okazało się że maszynista zatrzymał się za wcześnie , otwierając drzwi zobaczyłam czarną otchłań.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło
Uraz niestety nadal do jazdy pociągami zostaje
W Dęblinie na samym początku objechałam Fort Mierzwiączka, dalej podjechałam pod Muzeum Sił Powietrznych, kolejne miejsca to Cmentarz Wojenny Balonna, rzeka Wieprz, Twierdza Dęblin zza bramy i ogromną Wisłę
Dalej pojechałam do Stężycy
Kompleks wypoczynkowo -rekreacyjny Wyspa-Wisła
Wjechałam na usypany pagórek i pognałam dalej
Jechało mi się bardzo ciężko, prawie przez całą drogę walczyłam z wiatrem
Maciejowice
Domaszew i Cmentarz z I w. św.
Wilga
gdzieś przy drodze Wiatrak Koźlak
Karczew
Mostem Siekierkowskim przejechałam Wisłę
Prawie na miejscu , zmęczona okrutnie :)
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
Do mamy :)
-
DST
43.50km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Prosto z pracy do mamy
Powrót z wiatrem :) :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje, Praca i po mieście
Do Koszorowa
-
DST
53.20km
-
Teren
8.00km
-
Temperatura
8.0°C
-
Podjazdy
230m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela wolna a mnie na jazdę wcale się nie zbiera
Tak wczoraj miałam
Wieczorem siadłam do kompa , weszłam w google maps i popatrzyłam gdzie mogłabym pojechać
Tu , tam i tam....
Padło na Koszorów
a dokładnie zbiornik wodny w tej miejscowości
Nie byłam tam nigdy
Jest motywacja to i jazda będzie ;)
Niedaleko domu , więc i przygotowań niedużo
Picie w bidonie i wafelek do kieszonki
Fotki znad zalewu brak :(
Budki
Chlewiska
Koszorów
Szydłowiec
Kategoria Gdzie mnie zawieje
M.in do Oblęgorka
-
DST
92.80km
-
Teren
2.00km
-
Temperatura
4.0°C
-
Podjazdy
390m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kostomłoty
Oblęgorek
Strawczyn
Grzymałków
Stąporków
Skarżysko
Pierwsze kilka i z 15-ście końcowych km w gęstej mżawie.
W połowie trasy nawet chwilami słonko wychodziło zza gęstych chmur, tak że tragedii nie było :)
Co zaplanowałam to odfajkowałam :)
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Jako kibic :)
-
DST
44.50km
-
Teren
21.00km
-
Temperatura
1.0°C
-
Podjazdy
240m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś Puchar Powstańców Styczniowych w Mostkach
MTB, dyszka i półmaraton
Oczywiście ja nie startuję na żadnym z dystansów
Pojechałam częściowo trasą MTB i kogo poznałam, temu dopingowałam :D
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Do mamy
-
DST
41.30km
-
Teren
2.00km
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Prosto z pracy pojechałam do mamy
Całą drogę w morde wind :(
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Jest błoto , jest zabawa
-
DST
42.70km
-
Teren
18.00km
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 190kcal
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wytyczyłam sobie dziś kilka punktów
Ominęłam jeden
Nie pojechałam do źródełka na końcu Koszykowej
OOOjjjj !!...bardzo mi się już nie chciało :P
Kilińskiego
Kruk
Młyn na Jędrowie
Kopulak
Oczy Ziemi...nowa nazwa starej miejscówki
zielonym szlakiem w stronę Rejowa
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Do Szydłowca
-
DST
31.00km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pognało mnie do Szydłowca
5km z kijkami po okolicy , zjadłam pychotę grochówkę, wsparłam WOŚP i pod wiatr wróciłam do domu
Zjadłam i padłam, obudziłam się po 19-tej :o
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Blisko domu
-
DST
31.20km
-
Teren
10.00km
-
Temperatura
-1.0°C
-
Podjazdy
200m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nuny bolą po wczorajszym łażeniu po górkach
Kolejny dzień wolny , więc musi dziś być bik :)
Przed obiadem , pojechałam w las
Altana zdobyta
Podjechałam pod nią tym razem od stromy Ciechostowic
Łagodniej ale dłużej się podjeżdża
Sruuuu!!!....w dół :P
Jeszcze niedokończona serwisówka w stronę domu
Jakiś chodzacz i zwierzeł szedł a za plecami , czego oczywiście nie widać, ślady opon KROSSA :D
Kategoria Gdzie mnie zawieje