mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2018

Dystans całkowity:916.65 km (w terenie 163.00 km; 17.78%)
Czas w ruchu:05:43
Średnia prędkość:17.95 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:1380 m
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:31.61 km i 2h 51m
Więcej statystyk

Po mieście

Czwartek, 11 października 2018 | dodano: 11.10.2018

Nie pytajcie , dlaczego ...



Do kina

  • DST 7.20km
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt TRANSPORTER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 października 2018 | dodano: 09.10.2018

Na 21-szą pojechałam do kina.
Nie zaskoczył mnie film.
Pod koniec przysypiałam...a to dlatego , że dziś wcześnie zrobiłam sobie pobudkę :P


Kategoria Po mieście i nie tylko

Jak co roku

Wtorek, 9 października 2018 | dodano: 09.10.2018

Jak co roku badania kontrolne w ŚCO
Do Kielc pociągiem
Zimno rano :(
Po pobraniu tym razem tylko krwi, pobuszowałam po mieście .
Powrót do domu w blasku cieplutkiego, jesiennego słoneczka :)

Lewym brzegiem Silnicy
Lewym brzegiem Silnicy © mysza
Prawym brzegiem Silnicy :)
Prawym brzegiem Silnicy :) © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Krótko

  • DST 24.20km
  • Teren 9.00km
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 października 2018 | dodano: 07.10.2018

Późnym popołudniem
Na lajta
3 okrążenia wokół Rejowa

Nad Rejowem
Nad Rejowem © mysza
Krótki zjazd do zalewu
Krótki zjazd do zalewu © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Jako kibic :)

  • DST 45.60km
  • Teren 5.00km
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 października 2018 | dodano: 06.10.2018

Czołówka :D
Czołówka :D © mysza
Mysz nad Lubrzanką :)
Mysz nad Lubrzanką :) © mysza
Kocham te oczka :D
Kocham te oczka :D © mysza
Pudło !! :D
Pudło !! :D © mysza
Chłopacy z półmaratonu mieli dwie pętle , wiec między kibicowaniem a kibicowaniem pojeździłam po okolicy.
Kibicowanie moje dziś chyba odniosło efekt bo Tomq przybiegł pierwszy w swej kat...
....chętnych na najwyższe pudło było kilku :D
Ostatnia impreza w tym roku w lidze
Tomq wypadł na 5
jego team na 6
Tomq doceniony za start we wszystkich edycjach :)
Sezon biegowy CROSSRUN zakończony na 6 !! :D


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Bez spiny :)

  • DST 60.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 17.31km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 590m
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 października 2018 | dodano: 05.10.2018


Ciąg dalszy urokliwych p.poż. :)
50% terenu
Bernatka
Bór
Błoto
Jaśle
Krzyżka
Rejów

Nad Bernatką
Nad Bernatką © mysza
W lesie na Borze
W lesie na Borze © mysza
Zalew Jaśle
Zalew Jaśle © mysza
Wąsko i grząsko
Wąsko i grząsko © mysza
Myszy :)
Myszy :) © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Bez spiny :)

  • DST 44.85km
  • Teren 14.00km
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 października 2018 | dodano: 04.10.2018


W samo południe wyjechałam
Na początek zawitałam do młyna na Kamiennej,
przez Jagodne p.poż. do Kierza Niedźwiedziego,
i jeszcze jedną i druga i trzecią p.poż,
przez Książęce do domu

Nad burą Kamienną
Nad burą Kamienną © mysza
Przy pierwszym młynie
Przy pierwszym młynie © mysza
Wybrałam prawą :)
Wybrałam prawą :) © mysza
Upierdliwy piach
Upierdliwy piach © mysza
Jesienny las
Jesienny las © mysza
Leśną asfaltóweczką
Leśną asfaltóweczką © mysza
Bobrza tama :)
Bobrza tama :) © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Na cmentarz

  • DST 29.20km
  • Teren 4.00km
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 października 2018 | dodano: 03.10.2018

Nadchodzi kolejna ulewa
Nadchodzi kolejna ulewa © mysza
Zalew w Suchedniowie
Zalew w Suchedniowie © mysza
Dziś już nie wytrzymałam
dziś już mnie niosło, mimo iż pogoda w kratkę
tzn deszcz na zmianę z błękitnym niebem :)



Kategoria Gdzie mnie zawieje

Po mieście

  • DST 30.00km
  • Teren 2.00km
  • Sprzęt TRANSPORTER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 października 2018 | dodano: 03.10.2018

Poniedziałek i wtorek po mieście tylko
narazie nie chce mi się gdzieś dalej