Czerwiec, 2017
Dystans całkowity: | 1000.30 km (w terenie 201.00 km; 20.09%) |
Czas w ruchu: | 31:47 |
Średnia prędkość: | 17.56 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.00 km/h |
Suma podjazdów: | 8005 m |
Liczba aktywności: | 32 |
Średnio na aktywność: | 31.26 km i 2h 38m |
Więcej statystyk |
Trening
-
DST
83.70km
-
Czas
03:32
-
VAVG
23.69km/h
-
VMAX
52.00km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Podjazdy
910m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Aktywna niedziela , chociaż myślałam że wyjdzie deczko więcej. 900w
pionie 83 km i średnia ponad 23 jak na Myszę to spoko. Przez kilka km
udało mi się towarzyszyć chłopakom z Opoczna na super kolarkach. Matko
!!! zobaczyłam 40na liczniku na płaskim ! :D
Występa -Skarżysko w
morde wind...masakra , nawet z Baranowskiej musiałam kręcić ...chociaż
tak naprawdę miałam wrażenie że przez cały dystans , wiatr postanowił
uprzykrzać mi jazdę
Po mistrzowsku :( © mysza
W Antoniowie , po mistrzowsku , łatana nawierzchnia...ciekawe czym się sugerowali ? :/
Przed Szałasem © mysza
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje, Trening
Po mieście
-
DST
6.80km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z..
-
DST
14.20km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z...
-
DST
13.70km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z...
-
DST
43.60km
-
Teren
14.00km
-
Czas
02:06
-
VAVG
20.76km/h
-
Podjazdy
500m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
W drodze do pracy © mysza
W drodze do domu © mysza
Dziś wypadło na KROSSA do pracy i z...
Mało czasu na kręcenie bo w domu i na podwórku roboty masa ,że nie wiadomo od czego zacząć :(
Na powrocie z pracy chłód
13-ście stopni poczułam dotkliwie na gołych ramionach :P
Kategoria Gdzie mnie zawieje, KROSSEM 2017, Trening
Do pracy i z...
-
DST
14.00km
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Praca i po mieście
Do pracy i z...
-
DST
13.40km
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Grzmotniki na pierwszym planie :D © mysza
Kategoria Praca i po mieście
Do pracy i z...
-
DST
21.30km
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt TRANSPORTER
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z...i po mieście
Po wczorajszym załamaniu pogody , dziś jest czym oddychać
Maczki :) © mysza
Kategoria Praca i po mieście
MTBCROSS MARATON ŚLR -Piekoszów
-
DST
50.70km
-
Teren
49.00km
-
Czas
05:10
-
VAVG
9.81km/h
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Umęczona, udręczona... przez komary ale chyba dlatego że jechałam za wolno :P
Z mojego punktu to była rzeź
Aura przedburzowa zebrała żniwo
Kilkadziesiąt osób z FANA i MASTERA zeszło z trasy , kilka razy podobno zabierała erka z trasy ludzi pokiereszowanych nieźle iodwodnionych
Zdecydowanie wolę błotko i temp kilkanaście stopni
Było nas tylko dwie z kat, więc pudło nieuniknione ale....
ale ... wiedziałam że jadę na końcu i że orgi czekają z pewnością na mnie z dekoracją, na oparach, ale dojechałam do mety
Nie czekali na Myszę...
Mazi gdzieś musiał interweniować i przedłużyło się oczekiwanie na dekor
LOL ! Głupia Mysz :P
Już miałam wyrzuty sumienia :P
Od początku sezonu nie mam tego uczucia, że przejeżdżając przez metę, słyszę doping
Jestem w nowym teamie , wśród poważnych facetów i wiem że nie będą stać i małpować na mecie
I dobrze mi z tym :)
Wystarczy że mijając mnie na trasie, każdy zarzuci hasło otuchy... a ja im :D
Najgorsze jest rozczarowanie a kilka razy doświadczyłam tego w ubiegłym sezonie w byłym teamie....bolało :(
Mysza na trasie :) © mysza
Mysza na mecie :D © mysza
Przejażdżka :)
-
DST
17.20km
-
Teren
4.00km
-
Temperatura
26.0°C
-
Podjazdy
220m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj z zakupami się obrobiłam więc dziś do pracy KROSSEM
Z pracy aby się nie przeciążyć bardzo delikatnie pokręciłam w lesie koło szpitala
Zaliczyłam kilka podjazdów, z moimi nogami chyba jest trochę lepiej ale mimo wszystko coś jest nie tak
Zdaje mi się że zaniedbałam się żywieniowo. Makaron, ryż , mało jest tego na moim talerzu :(
Jutro mam maraton w Piekoszowie
Z ubiegłego roku wspominam go dwojako
Z jednej strony masakra bo gościu spadł na mnie z Miedzianki a raczej na mojego nowiutkiego FRANCUZA
z z drugiej strony pierwsze moje zwycięstwo w karierze MTB :D
Jutro będzie przeczuwam inaczej.
Francuz już nie nowiutki a i mocna dziewczyna jedzie w mojej kat :D
Najważniejsze aby nie dać się przeciwnością na trasie
Będzie to morderczy maraton
Z pewnością na otwartym terenie a będzie go sporo, termometr rowerowy pokarze ok 40 stopni uffff !! :/
Po hopkach , blisko domu © mysza
Kategoria KROSSEM 2017, Praca i po mieście