MTBCROSS MARATON ŚLR -Piekoszów
                    
                    
          
                    - 
          DST
          50.70km
          
 
                              -  
          Teren
          49.00km
          
 
                              -  
          Czas
          05:10
          
 
                              - 
          VAVG
          9.81km/h
          
 
                                                                                          - 
          Sprzęt FRANCUZ
          
 
                              - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      
Umęczona, udręczona... przez komary ale chyba dlatego że jechałam za wolno :P
Z mojego punktu to była rzeź
Aura przedburzowa zebrała żniwo
Kilkadziesiąt  osób z FANA i MASTERA zeszło z trasy , kilka razy podobno zabierała erka z trasy ludzi pokiereszowanych nieźle iodwodnionych
Zdecydowanie wolę błotko i temp kilkanaście stopni
Było nas tylko dwie z kat, więc pudło nieuniknione ale....
ale ... wiedziałam że jadę na końcu i że orgi czekają z pewnością na mnie z dekoracją, na oparach, ale dojechałam do mety 
Nie czekali na Myszę...
Mazi gdzieś musiał interweniować i przedłużyło się oczekiwanie na dekor
LOL ! Głupia Mysz :P
Już miałam wyrzuty sumienia :P
Od początku sezonu nie mam tego uczucia, że przejeżdżając przez metę, słyszę doping
Jestem w nowym teamie , wśród poważnych facetów i wiem że nie będą stać i małpować na mecie
  I dobrze mi z tym :)
Wystarczy że mijając mnie na trasie, każdy zarzuci hasło otuchy... a ja im :D
Najgorsze jest rozczarowanie a kilka razy doświadczyłam tego w ubiegłym sezonie w byłym teamie....bolało :(
Mysza  na trasie :) © mysza
Mysza na mecie :D © mysza






