Do pracy i z...

Zbiorówka z dwóch dni
Wczoraj był spokój z deszczem a dzisiaj od samego rana monsun

Wygrana i zbiorówka

Zbiorówka do pracy z...
pon. - czw
Dzisiaj rano lało jak z cebra
Ponczo założyłam obowiązkowo a na nogi butki aby mogło się wlać i wylać bo ogólnie ciepło było :)

W "Tygodniku Skarżyskim "ogłoszono konkurs dla kobiet na temat zbliżającego się w niedzielę maratonu
MERIDA MAZOVIA MTB .
Wybiła 10-ta więc wzięłam za telefon i dzwonię . Byłam pierwszą i chyba jedyną kobietą , która zadzwoniła bo z tego co wiem w naszym mieście jest mało kobiet , które zainteresowane są jakimikolwiek maratonami rowerowymi :(
( znam dwie osobiście i dwie z widzenia)
Wygrałam zestaw kosmetyków firmy Lirene i oczywiście gratisowy udział w maratonie u nas w Skarżysku :D :D
Prawie się poryczałam ...miło coś wygrać a zwłaszcza bez wysiłku ....hahaha

Krótka wieczorna pętelka

S-KO - LIPOWE POLE - KIERZ NIEDŹWIEDZI - SADEK - SZYDŁOWIEC - S-KO

Późna pętelka :)

Wreszcie spadł upragniony deszcz, temp. spadła i tym samym wróciłam do życia :)
Wyjechałam po 19-tej bo czekałam aż choć trochę wyschnie asfalt
Rundka wokół Skarżyska

Po mieście

Upał nie do zniesienia
Nie patrząc na skwar zakupy zrobić trzeba

Krótko KROSSEM

Późna pętelka

Szutrówką na Świnią G.
dalej do Zagnańska też szutrówką
po kilku asfaltowych km znów szutrówką do Występy
siódemką prosto do domu

Chyba mam spadek formy albo ta pogoda źle na mnie wpływa
Po godzinie męczarni zatrzymałam się , zdjęłam okulary przeciwsłoneczne, włączyłam muzę w uszach i jakby mi się trochę lepiej jechało w tej bezludnej dziczy
W lesie parno  :(
Zrobiłam kilka fotek ale niestety ,zaparował mi aparat i nici wyszły... tylko jedno uclało


Pałki przy szutrówce :) © mysza
Do domu wróciłam ok 22-giej , w liczniku term wskazywał 20 stopni

Do pracy i z...

Znów zbiorówka

Po pracy :)

S-KO - MOSTKI wokół zalewu - KACZKA i 20 km szutrówką do SUCHEDNIOWA - wzdłóż torów na REJÓW - S-KO


Szutrówka w lasach siekierzyńskich © mysza

Mój cień na Żarnówce :) © mysza

Postój w dziczy © mysza

Rusałka ceik :) © mysza

Taki był ciężki ,że normalnie prawie nogę mi zgniótł :D © mysza

Błotnista droga do Suchedniowa :( © mysza

O.o.o ciekawe którędy przebiegnie trasa Mazowi , skoro most jest w remoncie ? © mysza
Mazovii....pomyłka mi się wkradła :)

Rejów, przerwa na batonika :) © mysza

Bieganie MTB :D

Po 20-tej Małgorzata wyciągnęła mnie na bieganie po lesie. W tym roku to najdłuższy mój dystans.
Szybkiego marszu wyszło ok 300m.
200m od dom ledwo Małgonia nadążyła za mną.
Krzyknęłam żeby nie wymiękała, że jak chciała biegać to niech nie wymięka :)


Małgonia w marszu :) © mysza


Górka saneczkowa latem :) © mysza