Do pracy i z...
-
DST
12.60km
-
VMAX
38.50km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Podjazdy
123m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 lipca 2013 | dodano: 04.07.2013
Z trudem zwlekłam się z łóżka,ogarnęłam trochę dom,upichciłam dla Tomku jego ulubioną zupę.O 11-tej jeszcze byłam w opłakanym stanie. W głowie szum...gnaty bolą a tu do pracy trzeba jechać na drugą zm. Łyknęłam 2 gripexy i położyłam się na godzinkę. Przyznam się że trochę postawiły mnie na nogi. Do pracy pojechałam mniej niż spacerowym tempem aby się nie nadwyrężyć. Wracając z pracy już czułam się o niebo lepiej ale na noc jeszcze połknęłam dwie tabletki bo jutro muszę jechać KROSSEM :)
Kategoria Praca i po mieście
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!