Fragment niedzielnego maratonu
                    
                    
          
                    - 
          DST
          61.26km
          
 
                              -  
          Teren
          30.00km
          
 
                              -  
          Czas
          04:07
          
 
                              - 
          VAVG
          14.88km/h
          
 
                              - 
          VMAX
          48.76km/h
          
 
                              - 
          Temperatura 
          32.0°C
          
 
                                                                      - 
          Sprzęt KROSS HEXAGONV3
          
 
                              - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      Rano w drodze do pracy miałam śmierdzącą przygodę. 
W trakcie pobijania rekordu DOM-PRACA z ul. Niepodległości wyjechał TIR z wieprzkami :( Nie będę opisywała co poczułam ale z bicia rekordu zrezygnowałam...brakło mi tchu :(
Prosto z pracy pojechałam na fragment niedzielnej trasy maratonu.
Bałam się trochę bo sama i momentami gęsty las. 
10km lajcik.
 Szutrówka....szutrówka...szutrówka
Następne km to typowe MTB czyli zjazdy,podjazdy,błoto,korzenie,gałęzie,komary. Te komary to dla tych ,którzy jadą za wolno :D
Po przejechaniu "mety" udałam się nad zalew.
Wymoczyłam nogi, zrobiłam fotkę kaczuszkom i dałam opierdziel dzieciakom, którzy rzucali błotem i butelkami w małe kaczuchy. Mamuśki w tym czasie leżały i się opalały.
Upał mnie dobija...
Licznik zarejestrował 39,5.
Jak będzie tak na maratonie to będzie nieciekawie....odwiedzę chyba wszystkie bufety :(
Fragment trasy
 © mysza
A może się uda nie ześlizgnąć ! ? :)
 © mysza
Trasa w okolicach Michniowa
 © mysza
Ups ! W prawo, w lewo a może prosto i po ośki ?
 © mysza
Po przejechaniu Masterów ścieżka się poszerzy :D
 © mysza
Na koniec dla chętnych kąpiel w Suchedniowskim Zalewie
 © mysza
komentarze
Komary w lesie zawsze są dobrą motywacją, żeby szybciej jechać :)
Powodzenia na maratonie!






