mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Druga setka :)

  • DST 101.06km
  • Czas 04:38
  • VAVG 21.81km/h
  • VMAX 50.16km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 850m
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 kwietnia 2013 | dodano: 28.04.2013

PARSZÓW-WĄCHOCK-STARACHOWICE-PAWŁÓW-NOWA SŁUPIA-MIROCICE-BODZENTYN-PASMO KLONOWSKIE-ŁĄCZNA-SUCHEDNIÓW
Komentarz mój będzie ubogi :)
Do Pawłowa kręciło mi się całkiem,całkiem czyli do ok 40-go km. średnia nie spadała poniżej 25. Pierwszy raz zatrzymałam się po 56 km w Mirocicach aby zjeść spokojnie banana i izotoniku więcej wypić. Od Nowej Słupi w stronę Bodzentyna gładki asfalcik ale cóż z tego jak wiatr wiał w gębę i automatycznie średnia zaczęła spadać i jeszcze to zimno :( Temp początkowa wynosiła 12,później spadła nawet do 7.4 Pierwszy raz tak zmarzły mi mięśnie nóg. Momentami zdawało mi się że zamarzły mi na kamień ,nie mogłam przez to pedałować. W Bodzentynie wpadłam jeszcze do marketu po batonika bo już muesli były na wykończeniu a przede mną jeszcze Pasmo Klonowskie i prosty ok 20-tu km sprint do domu. Jechałam bez muzyki w uszach i wjeżdżając do lasu miałam dziwne uczucie że oprócz ptaków jeszcze coś się czai w krzakach...brrr...nieprzyjemne uczucie.Już we wtorek będę miała nowesłuchawki-stare się zużyły. Czasami jest wygodnie gdy nie słychać co się wokół dzieje,zwłaszcza gdy wraca się wieczorem lub lasem a droga jest mało uczęszczana.
Wypompowana dopadłam do domu,zmęczona jakbym zrobiła o wiele dłuższy dystans.Myślę że to przez ten wiatr i niską temp.

Mirocice-otulony we mgle Św. Krzyż © mysza

Bodzentyn-tak jak nazwa wskazuje © mysza

Artystyczne zdjęcie w ruchu-odcinek Pasma Klonowskiego © mysza

Wyjeżdżając z lasu na Występie,temp wzrosła o 1stop. Mój zmarznięty kulas :) © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje


komentarze
Anjaaa
| 19:38 wtorek, 30 kwietnia 2013 | linkuj Przy takiej temperaturze na krótko? To się nie dziwię, że nóżki zmarzły ;)
Też nie lubię jak się pojawi to uczucie w lesie. A jeszcze gorzej jak coś zacznie się przewalać w krzakach ;D
Tęsknię już za rowerem i denerwuje mnie pozostawanie w bezruchu.
mysza71
| 20:47 poniedziałek, 29 kwietnia 2013 | linkuj Nie smuć się ! :)
Jeszcze trzy pory roku przed Tobą ,łącznie z wiosną :)
Najważniejsze żebyś wracała do zdrowia !
Anjaaa
| 18:07 poniedziałek, 29 kwietnia 2013 | linkuj Ojej, jak zazdroszczę. Czekam na zdjęcia i obszerniejszą relację ;)
Ja nawet jeszcze pierwszej nie zrobiłam. I nie wsiądę na rower za parę dni, tylko za parę tygodni dopiero. Smuteczek :(
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!