W końcu stuknęła mi setka :D
-
DST
136.48km
-
Czas
06:48
-
VAVG
20.07km/h
-
VMAX
54.72km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Podjazdy
1500m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
SKARŻYSKO-PARSZÓW-WĄCHOCK-STARACHOWICE-PAWŁÓW-NOWA SŁUPIA-HUTA SZKLANA- ŚW.KRZYŻ-HUTA PODŁYSICA-BIELINY-KAKONIN-KRAJNO-ŚW.KATARZYNA-CIEKOTY-MASŁÓW-KLONÓW-WYSTĘPA-SUCHEDNIÓW-SKARŻYSKO
Mój dzisiejszy plan to zrobić normę czyli utęsknioną SETKĘ. Kierunek obrałam na Św. Krzyż a reszta miała jakoś sama wyjść. Pogoda była wymarzona jak na kwiecień 20stopni i na początku wiatr w plecy. Po południu temp. spadła na 11 i wiatr w gębę :(
Na 70-tym km miałam doła. Straciłam moc i pomyślałam że muszę wpaść do Św. Katarzyny na mocną kawę i hot-doga.Właśnie tam zrobiłam sobie dłuższą przerwę czyli ok 15min. Nabrałam energii i stwierdziłam że muszę sobie wydłużyć dystans.Pojechałam nowym odcinkiem przez Ciekoty omijając Ameliówkę i do Masłowa.Właśnie w Masłowie zrobiłam rekord szybkości.
Klonów-Występa-Suchedniów i prosto do domu.
Średnia wyszła mi do bani ale było dobrze bo czuję tę moją wycieczkę w mięśniach. Podjazdy zrobiły swoje :)
Dorobiłam się też pierwszej opalenizny :DGotowa do drogi :)
© myszaChybice...chyba. Widok na Św. Krzyż
© myszaNowa Słupia
© myszaŚw. Krzyż zdobyty
© myszaWieża radiowo-telewizyjna
© myszaKawałek mojego celulitu :D
© myszaKierunek- Huta Podłysica
© myszaExpresowy obiadek
© myszaRadostowa po lewej a Dąbrówka po prawej
© myszaWzdłóż Lubrzanki
© myszaWyobrażam jak tu jest pięknie gdy są liście na drzewach :)
© myszaChmury burzowe w okolicach Masłowa
© myszaOstatni rzut oka na Łysicę i do domu czyli jeszcze ok 30km
© mysza
Kategoria Gdzie mnie zawieje
komentarze
Ale ja na jedno ucho w ogóle nie słyszę :( więc na te drugie jak założyłabym słuchawki to już w ogóle odcięta jestem od odgłosów co się wokół mnie dzieje :(
Też bym chciała ze słuchawkami jeździć ale rozsądek mi nie pozwala :(
2. Jaki celulit????
3. Gratki dystansu
4. Narobiłaś mi apetytu na kawkę i hot doga :)
P.S. "Temperatura:20.0" - w Hiszpanii jechałaś?