Znów zaczynam się bać zielonego BUS-a
-
DST
16.80km
-
Czas
01:00
-
VAVG
16.80km/h
-
VMAX
36.00km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jadąc do pracy na drugą zmianę dosyć często mija mnie zielony BUS relacji Skarżysko-Starachowice. Kierowca jeździ nim ok 60-tki i co...nigdy jeszcze nie zdarzyło się aby włączył światła mijania lub mnie omijał łukiem. Jedzie prosto jakby mnie nie widział, czasami mam wrażenie że zaraz o mnie się otrze...a wtedy krucho będzie ze mną. Polecę na barierkę lub wysoki krawężnik i wyłożę się na chodniku lub na słupie. Już kiedyś tak sobie myślałam , że poczekam na niego na przystanku i powiem mu coś do słuchu. Tak chyba muszę zrobić ...gdybym była niedzielną rowerzystką już dawno bym się gdzieś rozpłaszczyła.
Pogoda dzisiaj paskudna. W poliki wbijały mi się nie szpileczki lecz ostre szkiełka. W połowie drogi musiałam się zatrzymać i zdjąć okulary. Mijający mnie TIR zrobił na okularach zasłonkę z błotka. Bez nich widziałam lepiej :)
Kategoria Praca i po mieście
komentarze