Uziemiona
-
DST
3.50km
-
Sprzęt OSA
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od jakiegoś czasu zaczęłam się dziwnie czuć
Uścisk w piersiach , delikatne dreszcze, na podjazdach męczyłam się bardzo szybko
W środę, wyszłam wcześniej z pracy, powiedziałam szefowi ,że chyba coś mi dolega
Nie był z tego faktu zadowolony, zwłaszcza że święta tuż!
Do wieczora leżałam nieżywa
Doszła gorączka , kaszel i różne inne dolegliwości, po których stwierdziłam , że chyba już jestem stara :(
Zadzwoniłam do lekarza rano
Po krótkiej rozmowie z pielęgniarką , usłyszałam ,że mam przyjść do izolatki, że lekarz osobiście musi mnie zbadać
Zwlokłam się, jeszcze mogłam.Zjechałam do miasta bo z górki, na powrocie już było prowadzenie bo brak sił
Krótko było
Szybki test
Wynik na COVID -dodatni
Pani wraca do domu i czeka na telefon ode mnie
Do 10-tego kw.zwolnienie lekarskie, syrop na kaszel, antybiotyk bo święta się zbliżają
gdyby się pogorszyło to dzwonić w święta na pogotowie
Dziś już więcej siły mam ale i tak lipa
Przez kilka dni leżałam w łóżku 23h na dobę , bez ochoty na jedzenie czy picie ale się zmuszałam bo czułam że, robię się coraz słabsza
Przejście do toalety to istny tor przeszkód, z helikopterem w głowie
Upierdliwy kaszel, który nie daje spać w nocy, ból ucha i cała masa innych trolli, przez których nie mam ochoty na nic
Co dzień krok do przodu ale i pół do tyłu
Bardzo to wychodzenie na prostą powoli idzie
Mam nadzieję że jutrzejszy dzień będzie tylko do przodu :)
Dużo zdrowia wszystkim życzę! :)
Kategoria Paplanina :)