Po puchu
-
DST
34.80km
-
Temperatura
-3.0°C
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 stycznia 2021 | dodano: 31.01.2021
Wczorajsza sobota bezrowerowa
Nie było sensu prowadzić bika ,brnąc w śniegu do połowy łydki
Kijki w dłoń i z buta. Z powrotem kilka km podwiózł mnie szef
Dziś już nie było przeproś
Piękna , słoneczna niedziela, więc las woła :)
Pierwszy ślizg zaliczyłam po 700 set metrach
Dalej jechałam już ostrożniej
W lesie cudownie
Nie mogłam się napatrzeć na otoczenie
Były odcinki , że grzęzłam w puchu
Nie wszędzie były tak utwardzone koleiny
Na sam koniec , zaliczyłam glebę czyli wyjazd w 100-tu % udany :D
Kategoria Gdzie mnie zawieje
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!