mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Blisko domu :)

  • DST 57.50km
  • Teren 9.00km
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt TRANSPORTER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 sierpnia 2019 | dodano: 01.08.2019

Pierwsze km zaliczone do pierwszego młyna
Dalej , piaszczystą drogą w stronę Grzybowej  G.
Łatwo nie było ... nie dlatego  że piach

Pachnącą " przeszkodą " były....jeżyny !! :D
Boże !!! jak one cudownie smakują i pachną !!!

Leśne czy polne maliny i jeżyny , to smak mojego dzieciństwa

Prawie całe lato spędzaliśmy nad rzeką
Na śniadanie szybka pajda chleba, namoczona wodą i z cukrem , śmietana to już był luksus 

Nad wodą ,owoce lasu czy łąki


Szkoda było czasu iść na obiad do domu

Na sentymenty mnie trochę wzięło ....

Wracając do trasy..

Po Grzybowej był Świerczek
Sadek
Szydłowiec

W Szydłowcu , deczko posiedziałam na rynku bo nad Skarżyskiem , zebrały się granatowe chmury i zagrzmiało  trochę  a przede mną kilka km lasu :(

Powiedzmy , że wróciłam do domu sucha....ta masa  kropel, w tą czy w tą...
Niech pada...bo sucho
Przynajmniej ogórków i fasoli nie muszę podlewać
ale...niestety kilka bezdomnych... musiałam z brukselki, wyrzucić do sąsiada :O


Kategoria Gdzie mnie zawieje


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!