Na Bukową G.
-
DST
68.30km
-
Teren
35.00km
-
Temperatura
19.0°C
-
Podjazdy
790m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
W samo południe wyjechałam sobie z domu. Trzeba skorzystać jeszcze ze słoneczka cieplutkiego i wolnej niedzieli.
Moja radość nie trwała długo. Po kilku km rozbolał mnie żołądek.
Za każdym łykiem izotonika ból się wzmagał.
Myślałam że w okolicach Zagórza zawrócę bo oblewały mnie poty i czułam się słabo, odechciało mi się dalszej jazdy .
Niebieski szlak przez Pasmo Klonowskie jednak kusił . Trochę z buta i aby do przodu.
Po wizycie w krzaczorach stwierdziłam, że papieru toal. w kieszonkach nigdy za wiele :P :D.
W połowie drogi poczułam ulgę , w końcu mogłam bez dyskomfortu podziwiać kolory jesieni i realizować swój plan.
Do domu wróciłam dopiero o 20-tej
Po drodze wstąpiłam do koleżanki.
Zawiozłam jej Mysz.
Postanowiłam sobie, że będę obdarowywać znajome ,maskotką Myszy
Nie mam dużo znajomych, którym mogłabym taką Myszę podarować.
To muszą być szczególne kobiety, muszą spełniać moje kryteria...
takie moje Mysie :)
Nad Rejowem © mysza
Kolorowo :) © mysza
Polną drogą © mysza
Przewrócił się, to niech leży :P © mysza
W tym miejscu pieron , zrzucił mnie z siodełka :P
Przy głazach © mysza
Dalej niebieskim szlakiem © mysza
Zjazd do Psar © mysza
Telepoty na Wykusie © mysza
Na obrzeżach Kaczki © mysza
Kategoria Gdzie mnie zawieje
komentarze