Powrót do domu
-
DST
257.80km
-
Czas
14:30
-
VAVG
17.78km/h
-
VMAX
51.70km/h
-
Podjazdy
2645m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 września 2018 | dodano: 30.09.2018
Sama z pewnością do domu wróciłabym pociągiem.
Tomq nawet o tym słyszeć nie chciał
Końcówka była najgorsza
Nad ranem temp spadła do -2
Nie zmarzłam bo miałam w sakwie cichy w razie czego ale wynikły inne trudności
Ostatnie dwa km jechałam ze łzami w oczach
Nie mówię nie ,takim długim i trudnym technicznie wyprawom ale muszę trochę odpocząć...do wiosny przynajmniej ;)
Zjazd do Limanowej © mysza
Prawie jak na torze F1 :D © mysza
Wisła w Górce :) © mysza
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
komentarze
Katana1978 | 16:49 niedziela, 30 września 2018 | linkuj
Ból szybko mija, a satysfakcja pozostaje - gratuluję :))))
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!