Po Wa-wie i okolicach
-
DST
66.80km
-
Teren
25.00km
-
Temperatura
33.0°C
-
Podjazdy
230m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ze spotkania wyszły nici , chociaż znajoma kręciła.
Wg mnie chyba myślała że szosa i MTB nie zgraja się ze sobą
MTB z szosą , po szosie się dogada, jeśli się ma łydkę.. szosa z MTB w terenie niekoniecznie.
No cóż pojechałam sama
Cel to Palmiry w Puszczy Kampinowskiej
W miarę szybko dojechałam do miejscowości Truskaw
Przez kilka km udało mi się jechać na kole parze kolarzy.Miło było pędzić z szybkością ponad trzy dyszki ,na szerokich oponkach i mieć świadomość, że jeszcze nie jest ze mnie taki flak hahaha
Na miejscu stwierdziłam ,że do cmentarza dojadę szlakiem
Jakość szlaku była w normie tzn nie było grząsko i oznakowanie bez zastrzeżeń
Jak na środek lasu i wysoką temp. sporo było zwiedzających
Na trasie też spotkałam kilkanaście osób
Z lasu wyjechałam czerwonym szlakiem
W Burakowie skręciłam w stronę Wisły i uroczymi alejko-ścieżkami zaliczyłam kolejne dwa mosty
Most .M. Skłodowskiej i M Grota-Roweckego,
Jeszcze mi jeden został ale to już następnym razem będzie do odfajkowania :)
Wieczorem powrót do domu
Mysza jedzie ze mną z powrotem
Dłuuuga kladeczka :) © mysza
No to lecim z górki :) © mysza
Ścieżką wzdłuż Wisły © mysza
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
komentarze
Nawet nie pomyślałam w taki sposób co tu napisałaś że kolarka nie pasi do mtb. Chociaż wtedy podjechałabym do Ciebie na Cube bo na mieście w Śródmieściu wtedy bałam się jeździć ....:> rower był zbyt świeży ... :)
Może ja podjadę w końcu do ciebie - chciałabym wjechać na jakąś górkę z ładnym widokiem - są tam jakieś u ciebie dla początkujących ?? :P