mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Po śniadaniu

  • DST 36.10km
  • Teren 21.00km
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt TRANSPORTER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 lutego 2018 | dodano: 11.02.2018


Po śniadanku Transporterem w teren. Szkoda mi KROSSA bo pełno soli na szosie

Leśne źródełko
Leśne źródełko © mysza
Odwrót !
Odwrót ! © mysza

W okolicach Kierza Niedźwiedziego skręciłam na czerwony szlak, niestety chłopacy , którzy robią wycinkę , powycinali drzewa z oznakowaniem szlaku. Dojechałam w sumie do końca drogi bo nie miałam ochoty na zimną kąpiel i zawróciłam. Skreciłam po kilkuset metrach w dosyć pewną czyli szeroką drogę i dotarłam tam gdzie zamierzałam.

Gleba ale...nie moja :P
Gleba ale...nie moja :P © mysza
Jest teren , są korzenie , patyki , to i jest poślizg
Ja się wyratowałam czyli jak narazie w tym sezonie śnieżnym bezglebnie :D
Zablikowana kilometrówka :(
Zablikowana kilometrówka :( © mysza
Kocham panów od gospodarki leśnej !!...a będę kochać bardziej jeśli do wiosny posprzątają te baliczki z mojej kilometrówki
Hopki blisko domu
Hopki blisko domu © mysza
Gdzie diabel nie może, tam Mysze pośle :D
Gdzie diabeł nie może, tam Myszę pośle :D © mysza


Kategoria Gdzie mnie zawieje


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!