Po Kielcach i powrót do Skarżyska
-
DST
94.50km
-
Czas
05:50
-
VAVG
16.20km/h
-
VMAX
49.70km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Podjazdy
700m
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Kielc samochodem
Po mieście Francuzem jako oblatywacz :)
Tym razem Tomq biegł w III Półmaratonie Kieleckim
O wiele lepiej mu poszło niż w ostatnim biegu, czyli zdrowie wraca :)
Sporo znajomych biegło .
Kibicowałam Ninie, Piotrowi, Zbyszkowi, Jankowi, Ani, Kasi, Mietkowi a jak kogoś nie zauważyłam to jest mi przykro
Tomq pojechał autkiem a ja rowerem postanowiłam wrócić
Gdybym wiedziała że aż taki w morde wind, wróciłabym razem z nim
Razu pewnego spotkałam się z dziadkiem Pawłem, on przyjechał do nas na imprezę biegową kibicować swojemu koledze i opowiadał jak przez całą drogę mal wiatr w oczy , aż płakać mu się chciało( dziadek Paweł ma ok 70-tki i jeździ z w naszej Lidze MTB, super gość :) )...miałam to samo dzisiaj :(
Wiem że pod wiatr to też trening ale ileż można !! :(
W domu padłam jak nieżywa !
Brawo Mysz ! :D © mysza
Tomq :D © mysza
Łysica zamglona w dali © mysza
Pasiaki © mysza
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje