Po Puszczy Kozienickiej
                    
                    
          
                    - 
          DST
          42.30km
          
 
                              -  
          Teren
          38.00km
          
 
                                                                                                    - 
          Podjazdy
          240m
          
 
                              - 
          Sprzęt KROSS HEXAGONV3
          
 
                              - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      
      
Tam mnie jeszcze nie było!! :P
Tomq pierwszy w życiu maraton
Na początku roku już sobie zaplanował że to właśnie ma być ten i ...chyba dzisiaj pożałował hahaha
Tyle piachu co było na trasie, ja chyba w życiu nie przejechałam a on przebiegł :(
Grząsko trochę :( © mysza
Na pierwszym kółku już widziałam że jest strasznie zmęczony a przecież nie było podbiegów i dosyć sporo cienia
Tomq nadal biegnie :) © mysza
15km do mety jechałam razem z nim . Doping na takim dystansie to za mało z mojej strony, butelkę z wodą napełniałam kilka razy na bufetach, polewał się nią i moczył gąbkę. To nie był normalny maraton, w regulaminie było napisane że ,utwardzone leśne drogi a ja się pytam..gdzie te drogi utwardzone !!
 Więc po stokroć jemu i wszystkim ,którzy ukończyli ten maraton w takich warunkach, należy się wielki szacunek !! :D
Należy mu się !! :D © mysza
Pomijając chłopaków z open, Tomq wybiegł sobie dziś najwyższe pudło z czasem 3:41
Na następnym ukończonym maratonie z pewnością będzie z lepszy czas...ja to wiem :D :P
A tak na marginesie to bardzo płasko w tej puszczy było... 
Wolę  moją ,Świętokrzyską... bo jest ponuro i górki są hahahaha
Kategoria Gdzie mnie zawieje, KROSSEM - 2016






