mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

W obawie o moje zdrowie

  • DST 30.95km
  • Teren 5.50km
  • Czas 01:42
  • VAVG 18.21km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 22 lutego 2016 | dodano: 22.02.2016


W obawie o psychiczny stan mojego zdrowia musiałam dzisiaj ,po pracy, wyjechać chociaż na krótko KROSSEM
Gdybym nie wyjechała, to chyba bym eksplodowała
Zanim z domu wyszłam ,dwa razy oblały mnie gorące poty i zerkałam co chwila na chmurzyska z myślą czy rozpada się teraz, zaraz czy dopiero w trasie. Rozpadało się gdy wróciłam :D
Jak błogo było , chociaż krótko. Chcę więcej w lutym ,takich dni jak dzisiaj :D

Ładnie :D
Mysza obserwuje :D


Kategoria Trening


komentarze
starszapani
| 21:57 sobota, 27 lutego 2016 | linkuj Trochę wielka ta mysza :D Może zmutowana? ;)
mysza71
| 17:42 sobota, 27 lutego 2016 | linkuj Rowerowanie lepsze niż zakupy w Galeriach :D
SADE
| 21:51 piątek, 26 lutego 2016 | linkuj Ze mną ostatnio to już marnie było... gdyby nie pojawił się Kubuś, to rolety pewnie na stałe bym opuściła ;-). Ja co prawda mam do czynienia z rowerowym noworodkiem ;-) i na razie z długością trasy przesadzać nie mogę, ale możliwość oderwania się od rzeczywistości i problemów chociaż na chwilę bezcenna.
mysza71
| 17:46 piątek, 26 lutego 2016 | linkuj To jest mysza Mysza :D
starszapani
| 20:36 czwartek, 25 lutego 2016 | linkuj Ło jezu, 3 dni bez roweru i też odchodzę od zmysłów ;)
Co to za zwierz na ostatniej fotce? ;)
Katana1978
| 20:20 poniedziałek, 22 lutego 2016 | linkuj Rozumiem Cię doskonale, też mam często takie stany, że jak Cubkiem się nie przejadę to stan psychiczny siada...
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!