W obawie o moje zdrowie
-
DST
30.95km
-
Teren
5.50km
-
Czas
01:42
-
VAVG
18.21km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
340m
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 22 lutego 2016 | dodano: 22.02.2016
W obawie o psychiczny stan mojego zdrowia musiałam dzisiaj ,po pracy, wyjechać chociaż na krótko KROSSEM
Gdybym nie wyjechała, to chyba bym eksplodowała
Zanim z domu wyszłam ,dwa razy oblały mnie gorące poty i zerkałam co chwila na chmurzyska z myślą czy rozpada się teraz, zaraz czy dopiero w trasie. Rozpadało się gdy wróciłam :D
Jak błogo było , chociaż krótko. Chcę więcej w lutym ,takich dni jak dzisiaj :D
Kategoria Trening
komentarze
SADE | 21:51 piątek, 26 lutego 2016 | linkuj
Ze mną ostatnio to już marnie było... gdyby nie pojawił się Kubuś, to rolety pewnie na stałe bym opuściła ;-). Ja co prawda mam do czynienia z rowerowym noworodkiem ;-) i na razie z długością trasy przesadzać nie mogę, ale możliwość oderwania się od rzeczywistości i problemów chociaż na chwilę bezcenna.
starszapani | 20:36 czwartek, 25 lutego 2016 | linkuj
Ło jezu, 3 dni bez roweru i też odchodzę od zmysłów ;)
Co to za zwierz na ostatniej fotce? ;)
Co to za zwierz na ostatniej fotce? ;)
Katana1978 | 20:20 poniedziałek, 22 lutego 2016 | linkuj
Rozumiem Cię doskonale, też mam często takie stany, że jak Cubkiem się nie przejadę to stan psychiczny siada...
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!