Samotna niedziela
-
DST
28.25km
-
Teren
18.00km
-
Temperatura
0.0°C
-
Podjazdy
240m
-
Sprzęt DOSTAWCZAK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miało być dzisiaj biegowo-rowerowo czyli Tomq i ja. Niestety okazało się że ranek przywitał nas mrozem czyli nici z dłuuugiego treningu biegowego:(
Zrobiłam obiad i po nim ,zaproponowałam Tomq moją wersję aktywnie spędzonej niedzieli czyli ...długi ,zimowy spacer po lesie, niestety ..mężuś wybrał kawę i telewizor
Nie to nie !! Wsiadłam na Dosia i pognałam sama do lasu !!
Spokojnie, bez zadyszki , nie było innej opcji bo dużo świeżego śniegu po drodze :)
Strzeliłam kilka fotek , kilka razy też zgubiłam ścieżkę (to dobrze że było wśród pól ) ,kilkaset metrów też było z buta :)
No to jedziem w teren :) © mysza
Trzy starocie :) © mysza
Urokliwie to za mało napisane :) © mysza
Zamarznięta kaskada :) © mysza
Norka czy zniszczone mrowisko ? © mysza
Maluczki wśród dębczaków © mysza
Wieczorny rejowski zalew © mysza
Kategoria Gdzie mnie zawieje