mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Dzień wolny

  • DST 29.50km
  • Teren 6.50km
  • VMAX 40.50km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt DOSTAWCZAK
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 października 2014 | dodano: 29.10.2014

Dzień wolny od pracy ale nie od Dostawczaka
Pojechałam na cmentarz do Suchedniowa. W słońcu cieplutko ale jak wjechałam w las to poczułam chłód zwłaszcza w głowę mimo czapki w miarę ciepłej . Nie wiem jak ludzie mogą jeździć z golą głową a kilku takowych widziałam


Kategoria Gdzie mnie zawieje


komentarze
Katana1978
| 20:37 czwartek, 30 października 2014 | linkuj i Dziś czapę założyłam :)
mysza71
| 16:34 czwartek, 30 października 2014 | linkuj Ja jeżdżę cały rok w czapce. Latem mam czapkę z daszkiem, wiosną i jesienią do -5 zieloną wełnianą a zimą to zakładam najcieplejszą jaką mam i dokładam kominiarkę :)
Myślę coraz częściej nad zakładaniem kasku na Dostawczaka , widzę co wyrabiają kierowcy a i ja mogę się zagapić. Na maratonie trzy razy kask uratował mi życie. Może ludzie w mieście załapią i też zaczną jeździć w orzeszkach :)
Katana1978
| 08:44 czwartek, 30 października 2014 | linkuj Ja jeszcze jeżdżę bez czapki jak jest powyżej 10 st i nie ma wiatru. Zaczęłam jednak czapkę wozić w plecaku (w razie czego)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!