Do mamy :)
                    
                    
          
                    - 
          DST
          38.10km
          
 
                              -  
          Teren
          4.00km
          
 
                              -  
          Czas
          01:48
          
 
                              - 
          VAVG
          21.17km/h
          
 
                              - 
          VMAX
          40.00km/h
          
 
                              - 
          Temperatura 
          24.0°C
          
 
                                                            - 
          Podjazdy
          360m
          
 
                              - 
          Sprzęt DOSTAWCZAK
          
 
                              - 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
 
                              
    
      Na początek do mamy 
Cieplutko  :)
 Założyłam dżinsy i po paru km stwierdziłam że jest mi gorąco :D
Zahaczyłam w Suchedniowie o fryzjera i teraz jestem lżejsza :)
Musiałam zadzwonić do dziewczyn że się spóźnię troszkę , no bo zeszło mi trochę na fotelu a tu 10km do pracy i nie tylko asfaltem
Znów miałam przygodę z kierowcą. Kilkaset metrów przed skrętem na Szkolną mijał mnie ślepiec. Tak wyglądało jakby mnie nie widział w biały dzień !!!. Ciśnienie mi się podniosło bo za blisko przejechał. Zobaczyłam że skręca w tę uliczkę w którą ja mam skręcać. 
Oj , ja ci dam !!!!
Okazało się że to była kobieta. Nie krzyczałam ale zarzuciłam kilka dobitnych haseł. Myślę że zrozumiała !!
Powrót z pracy spokojny
Coraz częściej myślę o jeździe na Dostawczaku w kasku. 
Chyba od tej jesieni będę jedyną kobietą w mieście która na miejskim będzie jeździć w orzeszku :)
Kategoria Praca i po mieście






