mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Grzybobranie :D

  • DST 24.75km
  • Teren 3.50km
  • VMAX 40.50km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt DOSTAWCZAK
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 sierpnia 2014 | dodano: 24.08.2014

Do pracy na 9-tą. Miałam jechać KROSSEM ale niestety od samiuśkiego rana leje deszcz. Po pracy się trochę rozpogodziło więc pojechałam przez Rejów a jak już byłam na Rejowie to i wypadałoby zrobić podjazd pod Baranowską.
Będąc na Baranowskiej pomyślałam sobie , że luknę między drzewa czy czasem grzybków nie ma . Ludzie w pracy mówili że zatrzęsienie jest. Całymi koszami wynoszą.
Weszłam w las tylko kilka- kilkanaście metrów i o mało się nie przewróciłam o pięknego , brązowego prawdziwka. Obok niego był drugi, dziesiąty, dwudziesty. W niejednym lesie już grzyby zbierałam i praktycznie w lesie się wychowałam ale nie widziałam jeszcze tyle grzybów na tak małej powierzchni. Pełny koszyczek Dostawczakowy uzbierałam. Po 1,5 h zaczęło się ściemniać i grzybki się pochowały. Za jakieś dwa dni znów tam wrócę :)
Droga do domu mokra, znów pada i jak piszę to jeszcze pada :(


Kategoria Praca i po mieście


komentarze
mandraghora
| 08:43 wtorek, 26 sierpnia 2014 | linkuj dobrze że Dostawczak ma koszyczek :) Jakby to było wieźć te wszystkie grzybki na Krossie... ?:)
Katana1978
| 13:22 poniedziałek, 25 sierpnia 2014 | linkuj :( a w Broku słabiutko prawie nic nie ma
bazyl3
| 07:03 poniedziałek, 25 sierpnia 2014 | linkuj Namówiłaś mnie i pójdę w bór :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!