LEGIA MTB MARATON - Szydłowiec
-
DST
52.48km
-
Teren
45.00km
-
Czas
02:52
-
VAVG
18.31km/h
-
VMAX
34.00km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Sprzęt KROSS HEXAGONV3
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak zaplanowałam tak zrobiłam czyli wystartowałam na dystansie GIGA
Jak myślałam tak też i było czyli przyjechałam ostatnia :D
Obsługa trasy miała mnie chyba już dość , zwłaszcza babeczka ,która kierowała zawodników do mety lub na pętlę
Na ostatnim moim okrążeniu , gdy już wszyscy byli na mecie ,próbowała mnie skierować w kierunku mety ale krzyknęłam do niej że jadę dalej, że jadę do końca ! ( przecież to oczywiste )
Ostatnie kółko przejechałam ze ściągniętym w większości oznakowaniem i sympatyczny pan z bufetu też odjechał .
Pożegnałam się z niecierpliwym panem policjantem i spotkałam Tomq, z którym dojechałam do mety :)
Pierwszy raz byłam na takim maratonie i chyba w tym sezonie drugi raz nie miałabym ochoty brać w takim udziału
100% jednostajnego pedałowania, błota jak na lekarstwo, korzeni też nie było i te 8 pętli !!! (wczoraj zmienili trasę bo obawiali się załamania pogody )
Ja chcę do mojej ŚLR.
Tam przynajmniej mogę nogi poparzyć o pokrzywy, zejść z roweru na podjazdach, w błocie się wykąpać....coś się dzieje !!! :)
Zajęłam 3 miejsce open kobiet na dystansie bo tylko nas 3 jechało :)
A ogólnie na GIGA też nas było mało bo ok 20sztuk
Tak czy siak czy się komuś podoba czy nie to jestem jednak GIGA...hahaha
Nawet wywiad ze mną przeprowadzono na zlecenie samego szefa Legi...lol...hahaha
A tak szczerze pisząc to jestem giga zmęczona po tym maratonie...to chyba dobrze, jakby nie było to trening zrobiłam niezły :)
Na którymś tam okrążeniu :) © mysza
Dziewczyny GIGA :D © mysza
Kategoria Maraton MTB
komentarze
Chociaż raczej wygląda to na XC niż na maraton (8 pętli???)