mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Od przychodni do przychodni

  • DST 16.65km
  • Temperatura -9.0°C
  • Sprzęt DOSTAWCZAK
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 27 stycznia 2014 | dodano: 27.01.2014

Dwa wyjazdy dzisiaj
Pierwszy gdy jeszcze było ciemno do przychodni po numerek
Drugi  do lekarza
A od lekarza do innej przychodni zapisać się na badania.
Przy okazji zrobiłam zakupy a z powrotem wracałam przez las na skróty:)
Chwilami bałam się iść, bo drzewa wisiały nade mną jakby miały się za chwilę przewrócić
Lodowe gile :)
Lodowe gile :) © mysza
Brzozy chylą
Brzozy chylą "karki" przez aurę © mysza
Pokręciło mi się w głowie.... :)
Pokręciło mi się w głowie.... :) © mysza
Gdy ostatnio widziałam te modrzewie, stały dumnie
Gdy ostatnio widziałam te modrzewie, stały dumnie © mysza
Jakby rogi renifera :)
Jakby rogi renifera :) © mysza
Strzeliła...nie wytrzymała
Strzeliła...nie wytrzymała © mysza


Kategoria Po mieście i nie tylko


komentarze
mysza71
| 08:22 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj Bardzo lubię las zimą,mogłabym chodzić po nim aż do zmroku i codziennie ale niestety jest bardzo niebezpiecznie. Drzewa są powyginane i mogą w każdej chwili się runąć i zgnieść jakąś rozglądającą się ciamajdę :)
ramboniebieski
| 20:05 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj Fajna ta zima u Ciebie. Ogromny urok tego lasu na pięknych fotkach. Pozdro
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!