FRANCUZEM
| Dystans całkowity: | 11627.79 km (w terenie 1438.50 km; 12.37%) |
| Czas w ruchu: | 258:45 |
| Średnia prędkość: | 17.48 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 71.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 61192 m |
| Liczba aktywności: | 147 |
| Średnio na aktywność: | 79.10 km i 3h 51m |
| Więcej statystyk | |
Po okolicy
-
DST
10.40km
-
Teren
2.00km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje, WYPRAWA
Walka ze słabością
-
DST
165.60km
-
Teren
5.00km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Warszawa Zachodnia - Łódź - Tarczyn
Dużo by pisać co ujrzałam po ciemku :O :D
Np : w Grodzisku Mazowieckim , w parku ,zauważyłam pomiędzy kroplami deszczu jakąś podświetloną postać
W nosie że siąpi, ważniejsza ciekawość :)
Odpoczywa na swoim Opty :)
Do rana przetrwałam jakoś
Może strach przed ciemnością popychał mnie , dodawał wiatru w płuca
Przecław
Dziwne miasteczko, odebrałam jako zapomniane przez rządzących , smutne
Dalej dostałam doła
Przygotowałam się prawie idealnie
Prawie, bo przecież trzeba mieć jakiś, margines błędu
Tym razem mój margines, miał długość południka :(
Ale ten się nie myli , kto nic nie robi
Następnym razem przed mini wyprawą może, nie wyśpię się ale chociaż ,dostatecznie wypocznę
Takie miałam pomysły po drodze że głowa mała
Kuźwa...już w rowie , chciałam się kłaść :D
A z drugiej strony wcale to nie śmieszne
Człowiek w desperacji może....góry przenosić...tak myślę :)
Łódź deczko mnie ocuciła

Dwa światy
Jeszcze ją odwiedzę kiedyś
Jest inna , różni się od innych stolic ale chyba to dobrze :)
Dojechałam do Tuszyna
Mimo wszystko , dałabym chyba radę do Piotrkowa ale strach przed długim weekendem , zrobił swoje i oczywiście MEGA zmęczenie
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje, WYPRAWA
Gdy chłop nie może :P
-
DST
119.40km
-
Teren
4.00km
-
VMAX
58.00km/h
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze

Przepraszam ale...musiałam :D
Gdy Ktoś nie chce, nie może , zimno, wiatr nie w tę stronę, mży ,zawsze....wymyśli wymówkę aby nie zrobić 40km więcej niż trzeba
Fakt że, te cztery dyszki to jakieś , z ręką na sercu 700m przew.
Ale nie ma przecież rzeczy niemożliwych, jeśli bardzo się chce :D
Plan układałam , przyswajałam się do niego od poniedziałku, temperatury raczej nie zachęcają do każdej aktywności na świeżym powietrzu, zwłaszcza w w godzinach 12-15
Czwartek , to ten dzień , nie zważając na aurę
Pojadę
Zdobędę ten Św. Krzyż
Po ośmiu h pracy wyruszyłam
Oczywiście miałam w planach zboczenie z trasy
Ostatnio usłyszałam że , w moim wieku , muszę uważać na siebie, nie szarżować :D :D
Do Nowej Słupi dojechałam bez problemu ale na wylocie wstąpiłam do Biedry
Napełniłam butelki, tak butelki
Nie używam bidonów
Kupuję Oshee , butelka idealna
Jak zawsze podjazd na Św. Krzyż trudny
dziś ...prawie w samotności
Kilku bikerów zjechało, kilkoro chodzaczy zeszło,nikt mnie nie wyprzedzał, ogólnie spokój
Bagietkę czosnkową wszamałam na łączce , pod klasztorem i ...trzeba wracać do domu
Powiedzmy, że już z górki mimo ,ok 60-ciu km i kilkaset m przewyższeńam
Do domu dotarłam przed 23-cią
Raniuchno, do pracy wstać trzeba
Warto było !
Co roku , mam taką tradycję że, jadę w to miejsce
Zaliczam
Czasem pcham bik od N.Słupi, raz mi się zdażyło od Kaśki, przez Łysicę i Agatę
Za każdym razem jest inaczej
Zawsze się steram fizycznie i psychicznie
Warto było jak zawsze !
Szukam motywacji do kręcenia , do aktywności
To chyba jakieś zboczenie ale myślę że pozytywne :)
Kategoria FRANCUZEM, Gdzie mnie zawieje
Dwa etapy
-
DST
74.90km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Warszawa Gdańska -Piaseczno
Radom - Skarżysko-Kamienna
Prawie umarłam w ten upał ale pod Pogorzelską , serwisówką wjechałam :D
Kategoria Gdzie mnie zawieje, FRANCUZEM
Po obcym terenie :)
-
DST
47.10km
-
Teren
15.00km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Gdzie mnie zawieje, FRANCUZEM
Dzień czternasty
-
DST
130.60km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czekaj-Skarżysko-Kamienna
Ostatnia prosta :D
Pobuszowałam po Kielcach , jak nigdy
Mam jeszcze dwa kupony do KFC na żer za free, do domu jeszcze ponad cztery dychy, wypadałoby się trochę wzmocnić :)
Żar leje się z nieba ale ja nieugięta :D
Finisz !!
Mysz , szczęśliwa po raz trzeci !! :)
Kategoria WYPRAWA, FRANCUZEM
Dzień trzynasty
-
DST
118.80km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Powrót do domu ale wyprawy ,ciąg dalszy
Malec-Czekaj
W połowie wyprawy, przyszło mi oczywiście do głowy aby iść na łatwiznę i podjechać do domu PKP
Po przekroczeniu granicy woj. Świętokrzyskiego , zmieniłam zdanie
Jeszcze jeden nocleg i jestem w domciu
W sumie mogłam ciągnąć jazdę ale po co ?
Nikt na mnie nie czeka, mam czas
Mega odpoczęłam fizycznie i psychicznie w zajeździe "Złota Rybka"
Kategoria WYPRAWA, FRANCUZEM
Dzień dwunasty
-
DST
83.60km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ustroń-Malec
Od początku do końca, cała masa emocji
Wpis do księgi pamiątkowej :D, pozostawienie kabelka do opaski, poznanie Krisa, wspinaczka w kierunku Szczyrku, odzyskanie kabelka, nadciągająca nawałnica, drogi w remoncie, ceny noclegów za miliony, na koniec pizza i odpoczynek w wygodnym łóżku w Karpiówce :)
Zapięłam dziś granicę południową w Żywcu
Plan wykonany w 100-tu %-ach
Może , gdzieś zrobiłam małą lukę ale nadrobiłam w inny sposób
Na fejsie podziękowałam komu trzeba, myślę że nie ominęłam nikogo
To była wyprawa inna niż pozostałe
Nie byłam sama, jak w dwóch ostatnich
Był Ktoś kto wspierał z daleka
Niemiecki Turysto !!
Dziękuję za opiekę ,na całej trasie :)
Kategoria WYPRAWA, FRANCUZEM
Dzień jedenasty
-
DST
113.00km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kietrz-Ustroń
Zaczęły się znów górki, wiatr też mi nie sprzyja, upał doskwiera
W Godowie wjechałam w Żelazny Szlak Rowerowy, nie lubię takich wypucowanych ścieżek rowerowych ale , skorzystałam z okazji. Dojechałam do Zebrzydowic
Cieszyn był kolejnym miastem niestety...wścieknięta na stan drogi , braku pobocza , chodników itd...pojechałam w kierunku Ustronia
Mogłam dalej pojechać ale trochę przestraszyłam się długiego weekendu, że nie znajdę noclegu
Znalazłam bez problemu
Wykąpałam się i poszłam nad Wisłę a raczej wisełkę :)
Zrobiłam też zakupy na śniadanie i na drogę
Kategoria WYPRAWA, FRANCUZEM
Dzień dziesiąty
-
DST
132.60km
-
Sprzęt FRANCUZ
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziwna noc, łóżko za miękkie ale...śniadanie, wszystkie mankamenty wyrównało :D
Dzień odpoczynku czyli, prawie płasko i z wiatrem :)
J.Otmuchowskie, J.Nyskie
Przełęk, Głuchołazy boczkiem ominęłam, Prudnik-Klisino -Kietrz
Zamotałam się , dostałam oczywiście namiary ale popytałam lokalsów
Nocleg się znalazł
Pewne obawy były ale ogólnie noc przespana w spokoju :)
Kategoria FRANCUZEM, WYPRAWA






