Po mieście

Na dworzec

Kupiłam sobie dziś , na jutro bilet w nieznane :D

Po rosole :D

Wieczorkiem..
dziś rosół był późno :P
Dostawczakiem  trochę w miasto i powrót , przyszłą serwisówką
Noc już prawie była, gdy robiłam zawijkę do Rajdowej

ZBIORÓWA

Poniedziałek
wtorek
i dziś
Po mieście,
zakup roślinek w Książęcym
grzybobranie razy dwa
5 stopni na plusie rano

Do pracy i z...

Do pracy w cieplejszej czapce i rękawiczkach z palcami
Osiem stopni tylko było
Powrót tylko w cienkim sweterku, w czapce z daszkiem
W moim plecaku i szafce pracowej ...wiele przydatnych rzeczy można znaleźć :)

Powrót do domu z łukiem
Po drodze pojechałam do raju :) :)
Bardzo lubię oglądać wszelakie roślinki
Doniczkowe, byliny ,krzewy itd...
Pojechałam na Książęce. Od koleżanki z pracy , dowiedziałam się , że takie cuda, tam właśnie się znajdują

Ceny rewelacyjne.
Widać , że to robią ludzie z pasją
Nie kupują od hurtowników sadzonek czy nasion
Z tego co zobaczyłam to  dbają o każde  ziarenko czy cebulkę
Pogadałam sobie z włascicielem
Niby tylko kilkanaście minut ale wiele mi przekazał nowinek na temat roślinek , którymi byłam zainteresowana

Następnym razem , przyjadę z kasą...niewielką ale myślę że , satysfakcja będzie ogromna !! :D
Myślę, że wiosną i latem , będzie większa, jak się wszystko przyjmie :D

Po mieście

Przed południem pojechałam do sklepu meblowego , zakupiłam łóżko tzn kanapę
140cm szerokości .
Szaleństwo !! :D :P
Niestety sama muszę na niej spać
Nie liczę kota, który wpadnie do mnie na krótką drzemkę :D

Drugi wyjazd na miasto
Sprawdziłam co się dzieje na przyszłej S-7
Podjechałam pod RUCH
SKARFEST -dzień pierwszy
Jutro drugi dzień i ma być super impreza
Nie jestem zwolennikiem takiej muzyki ale...
Małga idzie
Aga , chciałaby ale ...oj !...pójdzie na drugi rok  :)
Tomq ale...!...w sumie to nie wiem czemu nie idzie...wolną sobotę ma :/
Lubi te klimaty

Może podjadę jutro w tę okolicę , wracając z pracy

Po mieście

Delikatna rewolucję robię w domu, więc z tego powodu, pojeździłam deczko po mieście, tu i tam

Po mieście ...

Tak , jak zapowiadali ...
Po południu ...temp. w dół i opady
Opady a może raczej zroszenie , nie przeszkodziły pojeździć po mieście
w końcu...:D
Po kilku pieszych dyszkach , po Wawie , to był miód na me obolałe stopy
Tomasz się deczko śmiał ze mnie
Ciebie bolą ? ..to mnie powinny bardziej !
ZONK !!!
Może zostawię to bez komentarza..
A tak na marginesie
Tomasz pobiegł Nocny Półmaraton Praski , z całkiem dobrym czasem :)
On biega i chodzi codziennie , ja tylko tyle , że połażę w pracy
Ja jestem rowerem ..od pasa w dól
Stopy maja prawo boleć...

Po mieście

Dzień wolny , więc po drzemce, która mi się należała
Bo niby wolne ale na podwórku , roboty full, plus upał :(

Pojechałam sobie na targ aby kupić np : kapustę i śliwki :D
Kapustę  do pierogów z grzybami i drugi rodzaj dla, jedzących bezgrzybowo , z mięsem :D
Śliwki bo kocham :D

Powrót deczko burzowy
Czy się ochłodziło ?...niekoniecznie i trochę za mało tego deszczu :(


Jeśli się nic nie zminieni to do końca miesiąca bez bika
Aktywna tak , tylko bez dwóch kółek

Warszawo witaj !! :D
Tomasz mój biegnie Nocny Półmaraton Praski
Chcę kibicować...nie muszę :)

Po mieście