mysza71 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2017

Dystans całkowity:614.67 km (w terenie 32.00 km; 5.21%)
Czas w ruchu:03:12
Średnia prędkość:20.11 km/h
Maksymalna prędkość:49.70 km/h
Suma podjazdów:2040 m
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:23.64 km i 3h 12m
Więcej statystyk

Do pracy i z...

  • DST 20.60km
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt TRANSPORTER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 lutego 2017 | dodano: 07.02.2017

Uwaga na kolce :D
Uwaga na kolce :D © mysza
Tylko zimą tak cudnie wygląda nasza brama :D
Tylko zimą tak cudnie wygląda nasza brama :D © mysza
Bernatka
Bernatka © mysza
W drodze do pracy pojeździłam trochę po manowcach :)


Kategoria Praca i po mieście

Do pracy i z...

  • DST 17.35km
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt TRANSPORTER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 lutego 2017 | dodano: 06.02.2017

Powrót zimy . Śnieg przykrył ślizgawicę i jest w miarę bezpiecznie. Ulice oczywiście spływają solą, Transpotrer cały biały a napęd brązowy :(
Nawet za ekranami dziś było puchato
Nawet za ekranami dziś było puchato © mysza
Skudłacona :P
Skudłacona :P © mysza


Kategoria Praca i po mieście

Zmiana planów

  • DST 14.70km
  • Teren 13.00km
  • Temperatura -2.0°C
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt KROSS HEXAGONV3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 lutego 2017 | dodano: 05.02.2017

Szykowałam się dziś na więcej km ,  Nina napisała że nie przyjedzie bo.... ślisko :(
Niestety gołoledź pokrzyżowała nam plany :)
Wszystko miałam już naszykowane do wyjazdu nawet KROSSA sobie wyszykowałam, mimo iż zimą nim nie jeżdżę.
Musiałam pojechać gdzieś, choćbym miała do końca Rajdowej i z powrotem :P
Piękny początek :)
Piękny początek :) © mysza
Ślisko :(
Ślisko :( © mysza
Trzej jeźdźcy z Kamaro :)
Trzej jeźdźcy z Kamaro :) © mysza
W środku lasu spotkałam chłopaków z Kamaro, jechali na Altanę. Narzekali że mega ślisko , czyli nic mi się nie zdawało :P
Sama sobie

Kawałek z buta
Kawałek z buta © mysza
Nie ma jazdy bez gwiazdy :D
Nie ma jazdy bez gwiazdy :D © mysza
Pierwszy i mam nadzieję ostatni tej zimy dzwon
Nowe siodełko już w użyciu :)
Nowe siodełko już w użyciu :) © mysza
Zimowy las

Lasu ciąg dalszy
Po dzisiejszej jeździe stwierdziłam że lepiej niech KROSS poczeka do wiosny
Transpotrer w takim terenie też da sobie radę :)



Kategoria Gdzie mnie zawieje

Po siodełko :D

  • DST 12.80km
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt TRANSPORTER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 lutego 2017 | dodano: 03.02.2017

Nowy nabytek :D
Nowy nabytek :D © mysza

 Wyszukałam takie cudo w przystępnej cenie w necie i Tomq mi je zamówił. Jak się sprawdzi , czyli skończą się moje siedzeniowe katusze to i Transporter i Francuz też takie dostaną :)


Kategoria Po mieście i nie tylko

Z Niną :)

  • DST 51.20km
  • Teren 15.00km
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt TRANSPORTER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 lutego 2017 | dodano: 02.02.2017

W drodze na Mostki
W drodze na Mostki © mysza
Duet wyczynowców :D
Duet wyczynowców :D © mysza
Wykus
Wykus © mysza
Okazało się że Nina w rowerowaniu wie o co chodzi :)
Momentami miałam chwile zwątpienia :)
Było trochę z buta bo popadało deczko w nocy i wąskie ścieżki wydeptane przez chodzaczy nie pozwoliły na kręcenie :P
Jeśli będę miała wolną niedzielę to teraz wyruszymy w moje okolice ( one chyba wszystkie są moje...bo ja taka skromna jestem :P)


Kategoria Gdzie mnie zawieje

Po mieście

  • DST 20.80km
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt TRANSPORTER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 lutego 2017 | dodano: 01.02.2017

Aby jutro nie robić zakupów w drodze powrotnej, wieczorkiem czyli po 17-tej wybrałam się na jazdę po sklepach
W drodze powrotnej jeszcze nie wiem skąd . Na jutro umówilam się na jazdę w kierunku Wykusu z Niną :)
Nina nie ma nic wspólnego z byłym teamem Kamaro ale za to jest żoną bardzo dobrego zawodnika ze ŚLR
Napisałam byłym teamem Kamaro ...niestety musiałam się z nimi pożegnać. Po ostatnich insynuacjach na forum w kierunku moim i Tomq, nie wytrzymałam i pisemnie podziękowałam . Jestem samotną wilczycą , więc i w samotności chyba mi jest łatwiej. Grupa nie potrzebna mi jest do motywacji, jak sama sobie nie pomogę to nikt inny mi nie pomoże. Od ponad miesiąca jestem spokojniejsza, nie jestem na forum grupy i nie denerwują mnie lipne komentarze. Poznałam kilkoro fajnych ludzi a i zazdrośników kilku :P
Poczułam czasami dotkliwie  jak ludzi kole, większe doświadczenie w kręceniu , przejechany dłuższy dystans, znajomość tras itd
Nie żałuję że wstąpiłam do grupy ani też , że odeszłam..człowiek uczy się przez całe życie i nabiera dystansu do innych ludzi


Kategoria Po mieście i nie tylko